Urzędnicy wyskoczyli zza biurek i chwycili za piły [WIDEO][ZDJĘCIA]
Niby to tylko zabawa, ale rywalizacja, była niezwykle zacięta. W turniejowe szranki stanęli samorządowcy z Grybowa, Łabowej, Gródka nad Dunajcem i Starego Sącza. Walka o miejsce na podium była znakomita. Towarzyszyły jej salwy śmiechu samych zawodników i gorący doping publiczności.
Powszechną wesołość wywołały wyścigi w workach. Poważni samorządowcy, którzy garnitury zamienili na krótkie spodenki i bawełniane koszulki, bawili się przy tym jak dzieci. I zawodników i kibiców kręciło kręcenie gigantycznej skakanki, z którą musiało się zmierzyć kilku zawodników jednocześnie.
Bardzo zacięta walka toczyła się przy przeciąganiu liny. To była prawdziwa próba sił między gminami.
Magda Zyzak i jej siostra Katarzyna kibicowały drużynie z Gródka na Dunajcem.
- Sekundujemy naszej drużynie i same świetnie się przy tym bawimy.
Było też rzucanie prezesowskim kapeluszem Zygmunta Berdychowskiego, który na potrzeby turnieju ofiarował swoje lachowskie nakrycie głowy. Najbardziej widowiskowe było jednak piłowanie na czas drewnianych kloców drewna, do czego panowie samorządowcy podchodzili wyjątkowo ambicjonalnie i emocjonalnie.
Po zaciętej rywalizacji na podium stanęła drużyna z Gródka nad Dunajcem. Drugie miejsce wywalczył Stary Sącz, trzecie Łabowa.