Jan Dziedzina stara się ponownie o fotel wójta Łącka. Janusz Klag się zastanawia
W ostatnich wyborach Jan Dziedzina wygrał kilkusetgłosową, nie dającą żadnych wątpliwości do sympatii wyborców przewagą. Jego ówczesne hasło wyborcze brzmiało: „Gmina równych szans i szacunku dla ludzi”, mógł też pochwalić się sporym doświadczeniem samorządowym – był radnym powiatowym. Dziś zapowiada walkę o drugą kadencję szefa łąckiego samorządu.
- Będę kandydował ze swojego Komitetu Wyborczego Wyborców Jana Dziedziny - zapowiada, zaznaczając, że rozmowy z potencjalnymi kandydatami na radnych ze swojej listy jeszcze toczy. - Zgodnie z przyjętym kalendarzem wyborczym czas na rejestrację ma do najbliższego poniedziałku (27 sierpnia) - zaznacza.
Zobacz też: Rytro: to będzie starcie! Wnętrzak vs Kotarba w wyścigu o fotel wójta
Janusz Klag na fotelu wójta zasiadał - zanim ustąpił pola Dziedzinie - tylko jedną kadencję. Jednak nie ukrywał, że to nie jest jego pożegnanie z pracą w samorządzie.
Jednak gdy w styczniu 2015 roku wygrał konkurs na stanowisko kierownika Rejonu Dróg Wojewódzkich w Nowym Sączu, wielu mieszkańców gminy było przekonanych, że nie będzie chciał z tej posady rezygnować i start w wyborach samorządowych 2018 sobie odpuści.
Jednak z rozmowy, którą przeprowadziliśmy z Klagiem wczoraj wynika, że o Łącku nie zapomniał i startu w wyborach wcale nie wyklucza. – Wiele osób w wielu miejscowościach cały czas zachęca mnie do startu i analizuję to bardzo skrupulatnie. Jest duża doza prawdopodobieństwa, że wystartuję.
W 2014 roku Klag startował z listy Komitetu Wyborczego Wyborców Wspólnota Samorządowa Gminy Łącko.
ES [email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info