Zaginął 21-letni Hubert. Rodzina i policja proszą o pomoc
Dwudziestojednolatek wyjechał z Nowego Sącza do Mannheim w niedzielę (15 stycznia), około godz. 14.10.
- Policjanci ustalili, że sądeczanin dojechał do tej miejscowości, jednak po wyjściu z autobusu ślad po nim zaginął – powiedziała portalowi Sądeczanin.info mł. asp. Iwona Grzebyk-Dulak, rzeczniczka sądeckiej policji.
Mężczyzna do tej pory nie skontaktował się z bliskimi.
Policja apeluje, aby wszelkie informacje dotyczące zaginionego mężczyzny przekazywać na numer alarmowy 997.
Hubert Leśniak w dniu zaginięcia ubrany był:
w szaro-czarną zimową kurtkę, szare spodnie dresowe, niebieską bluzę z kapturem, zimowe żółte buty i szarą czapkę. Miał przy sobie również dwie podróżne torby.
Rysopis zaginionego: około 175 cm wzrostu i 90 kg wagi ciała, sylwetka krępa, blond włosy, niebieskie oczy.
(MACH), Fot. arch. KMP w Nowym Sączu.