Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
25/05/2014 - 04:15

Zygmunt Berdychowski zdobył Mount Everest! Pierwszy Sądeczanin na najwyższej górze świata

Zygmunt Berdychowski zdobył w sobotę rano Mount Everest. Jest pierwszym Sądeczaninem, który postawił stopę na szczycie najwyższej góry planety Ziemi (8846 m n.p.m.). Było to jego trzecie podejście na Czomolungmę (nazwa tybetańska). Dwa poprzednie, w 2012 i 2013 roku okazały się nieudane. Do tej pory Mount Everest zdobyło ok. 3,8 tys. osób, w tym 37 Polaków. Pierwsi byli w 1953 roku Nowozelandczyk Edmund Hilary i Szerpa Norgay Tenzing.
Berdychowski wdrapał na Mount Everest od strony północnej, tybetańskiej w ekspedycji zorganizowanej przez rosyjska klub (7summitsclub) W grupie było siedmiu Szerpów oraz Polak, Ukrainiec, Irlandczyk i czterech Rosjan. Przewodnikiem był Irlandczyk - Noel Hanna.

Na stronie organizatorów wyprawy ukazał się wczoraj do południa lakoniczny wpis po angielsku szefa ekspedycji Aleksego Abramowa, informujący o tym wydarzeniu:

„Pierwszy zespół, w silnym wietrze i śnieżycy dotarł na wierzchołek Everestu ok. 7 rano, z tolerancją pół godziny. (…) Teraz schodzą w dół. (…) Drugi zespół spotka się z nimi w obozie na 7700, pełni nadziei dokonać dzisiaj tego samego heroicznego wyczynu i wrócić żywi i zdrowi. Powodzenia!

Do Nowego Sącza Zygmunt Berdychowski zadzwonił w niedzielę (25 maja) o trzeciej nad ranem z obozu na wysokości 6300 metrów.

- Przeogromny, nieprawdopodobny wysiłek – relacjonował. - Było bardzo ciężko, na dodatek zepsuła mi się maska tlenowa. Po drodze mijaliśmy ogromne przepaście i zamarznięte trupy. Trzeba było też wspinać się po drabinkach.  Na samym szczycie byliśmy parę minut, kilka zdjęć i w dół...

Atak szczytowy rozpoczęli w piątek (24 maja) o jedenastej w nocy z obozu na wysokości 8300 m. Potem osiem godzin nieustannego, nocnego marszu w górę, bez odpoczynku. Chwila radości i wielogodzinne zejście, bez odpoczynku

Dla Sądeczanina wyprawa zaczęła się 9 kwietnia, kiedy poleciał z Warszawy do Katmandu (Nepal), następnie przelot do Lhasy (Tybet), a potem przejazd samochodami do obozu pod Mount Everest na wysokości 5300 m n.p.m. Wiele tygodni trwała aklimatyzacja, co polegało na stopniowym wchodzeniu w coraz wyższe partie masywu Mount Everestu, pobycie w II, III i IV obozie, powrocie  w dół, znowu w górę i tak przez wiele dni.

– W pierwszym obozie jest stołówka, internet, bilard, ale trudno wytrzymać. W namiocie sauna, a jak się wyjdzie na zewnątrz, to wiatr urywa głowę –
dzwonił Berdychowski do Nowego Sącza. Na początku tego tygodnia ruszyli na szczyt i łączność telefoniczna z Sączem się skonczyła.

**
Do zdobycia Korony Ziemi, najwyższych gór siedmiu kontynentów, brakuje panu Zygmuntowi McKinley’a (Ameryka Północna), który bezskutecznie szturmował w 2010 roku. Tę kolekcję rozpoczęło wejście w 2007 roku na Mont Blanc (Europa), następnie był Elbrus (Kaukaz) - 2008, Kilimandżaro (Afryka)– 2009, Aconcagua (Ameryka Południowa) - 2010, Masyw Winsona (Antarktyda) – 2011 i Piramida Cortensza (Australia i Oceania) 2012.

Berdychowski ma 54 lata, uprawia biegi długodystansowe, zaliczył kilkanaście maratonów. 
Absolwent I LO im. J. Długosza w Nowym Sączu i prawa  UJ. Polityk (dwukrotny poseł na Sejm RP), samorządowiec (obecnie radny wojewódzki), organizator Forum Ekonomicznego i Festiwalu Biegowego w Krynicy-Zdroju, założyciel Fundacji Sadeckiej, wydawcy naszego portalu i miesięcznika „Sądeczanin”.
Niewątpliwie drugim bohaterem tej wyprawy jest małżonka naszego śmiałka – Mariola Berdychowska. Mają trójkę dzieci, które trzymały kciuki za tatę.

WARTO WIEDZIEĆ


W latach 1953–1969 na szczycie Mount Everestu stanęło 21. wspinaczy. W latach siedemdziesiątych – ponad osiemdziesięciu, w latach osiemdziesiątych – prawie dwustu, w ostatniej dekadzie ubiegłego wieku – niemal tysiąc. Do końca roku 2008 około 3600 wspinaczy stanęło na szczycie, liczba ofiar sięga ponad 200 osób.
16 października 1978 – Wanda Rutkiewicz zdobyła szczyt jako pierwsza Europejka i trzecia kobieta na świecie, 17 lutego 1980 – Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki, członkowie ekspedycji pod kierownictwem Andrzeja Zawady dokonali pierwszego zimowego wejścia na szczyt, 19 maja 1980 – Andrzej Czok i Jerzy Kukuczka wytyczyli nową drogę południowym filarem.

(HSZ), wikipedia.pl
fot. 7summits-club.com







Dziękujemy za przesłanie błędu