Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
27/12/2022 - 17:05

Życie chłopca było zagrożone. Ludzie byli w szoku

Aż trudno uwierzyć, że ta przerażająca historia wydarzyła się naprawdę. 2-letniemu chłopcu zagrażało śmiertelne niebezpieczeństwo. Ludzie, którzy widzieli go stojącego na parapecie po zewnętrznej stronie okna, przecierali oczy ze zdumienia. O całym zdarzeniu szybko powiadomili policję. Nie uwierzycie, co w tym czasie robili jego rodzice.

Mieszkańcy Chrzanowa, którzy w Wigilię Bożego Narodzenia, w samo południe, przechodzili w pobliżu jednego z bloków, przecierali oczy ze zdumienia. Nie mogli uwierzyć w to co widzą. Na parapecie po zewnętrznej stronie okna stał dwuletni chłopiec. Mieszkanie, w którym się znajdował było na pierwszym piętrze. Choć wysokość z okna do ziemi nie była zbyt duża, to dla dwulatka stanowiła śmiertelne niebezpieczeństwo. Mieszkańcy nie zastanawiając się ani chwili, natychmiast chwycili za telefony i wezwali pomoc. Dosłownie już po kilku minutach na sygnale przyjechały straże pożarne i policja. W tym czasie dziecko weszło do mieszkania, a okno zostało zamknięte przez dorosłą osobę.

Zobacz też To, co zrobił ten mężczyzna, przyprawia o dreszcze. Wszystko zostało nagrane [FILM] 

Nieodpowiedzialni rodzice w Chrzanowie

Policjanci zapukali do mieszkania, w którym znajdował się chłopiec. Drzwi otworzyła 23-letnia kobieta, która trzymała dziecko na rękach.

- Kobieta zaprzeczyła, by syn miał chodzić po parapecie, a do rozmowy przyłączył się jej 30–letni partner. Policjanci od razu wyczuli, że zachowuje się bardzo nerwowo i tak prowadzi rozmowę, by odwrócić ich uwagę od kuchni. Jak się okazało miał do tego powody, ponieważ na stole kuchennym policjanci ujawnili i zabezpieczyli narkotyki w postaci marihuany i amfetaminy oraz fałszywe pieniądze – informuje asp. Iwona Szelichiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie.

Zobacz też W Boże Narodzenie wybrał się samotnie w góry. Spotkało go coś strasznego

Stróże prawa przebadali rodziców chłopca narkotesterem. Jak się okazało, oboje byli pod wpływem narkotyków. Nieodpowiedzialna para została zatrzymana, a małoletnie dziecko sędzia rodzinny polecił przekazać pod opiekę dziadkom.

Następnego dnia zarówno 23–latka jak i 30–letni mężczyzna usłyszeli w Prokuraturze Rejonowej w Chrzanowie zarzuty posiadania środków odurzających  i psychotropowych, a także fałszowania pieniędzy. Wkrótce staną przed sądem.

Nieodpowiedzialna para będzie tłumaczyć się przed sądem

- Za posiadanie narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku, natomiast za fałszerstwo pieniędzy grozi bardzo surowa kara.  Kodeks karny przewiduje bowiem w takim przypadku karę pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 albo karę 25 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia asp. Iwona Szelichiewicz.

- Rodzice odpowiedzą również za narażenie małoletniego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia, za co kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje policjantka.

Zobacz też Tragedia w dzień Bożego Narodzenia. Syn znalazł zwłoki swoich rodziców

Zarówno 23-letnia kobieta, jak i jej 30-letni partner, najbliższe trzy miesiące spędzą za kratami. ([email protected] Fot. Ilustracyjna RG)







Dziękujemy za przesłanie błędu