Znany lekarz wielokrotnie zgwałcił w szpitalu pielęgniarkę? Sprawę bada prokuratura

Znów głośno o Szpitalu Powiatowym w Limanowej. Kilka dni temu informowaliśmy o pacjencie, który popełnił samobójstwo na oddziale pulmonologicznym. Mężczyzna wbił sobie nóż w klatkę piersiową. Niestety mimo starań lekarzy i pielęgniarek, jego życia nie udało się uratować. Teraz z kolei wyszło na jaw, że na terenie szpitala miało dojść do gwałtu.

W tej sprawie, od ponad dwóch miesięcy Prokuratura Rejonowa w Limanowej prowadzi śledztwo. Z informacji, które przekazał naszej redakcji prokurator Mirosław Kazana wynika, że przestępstwa miał dopuścić się jeden z lekarzy zatrudnionych w limanowskim szpitalu, a jego ofiarą miała być pielęgniarka. Od października 2021 roku, mężczyzna miał przemocą wielokrotnie dopuszczać się tak zwanych „innych czynności seksualnych”, a początkiem lipca bieżącego roku, miał zmusić ją do odbycia stosunku. Pokrzywdzona, w sierpniu złożyła do prokuratury zawiadomienie w tej sprawie.

Zobacz też Niewyobrażalna tragedia w szpitalu. Pacjent targnął się na własne życie

Prokuratura cały czas prowadzi czynności i jak na razie, nikt nie usłyszał zarzutów. Jeśli wszystko się potwierdzi, lekarzowi może grozić kara nawet 12 lat więzienia.

Jak udało nam się dowiedzieć, lekarz który miał popełnić przestępstwo, cały czas pracuje w szpitalu, jednak został odsunięty od samodzielnych dyżurów. W tej sprawie skontaktowaliśmy się z dyrektorem limanowskiego szpitala.

- Jako dyrektor otrzymałem ustne zawiadomienie o tym, że takie zdarzenia miały mieć miejsce. Została z tego sporządzona notatka, którą następnie przekazano do prokuratury, celem podjęcia odpowiednich działań przez tę instytucję. Jednocześnie postanowiłem też o odsunięciu tego lekarza od samodzielnych dyżurów – powiedział portalowi „Sądeczanin” dyrektor limanowskiego szpitala Marcin Radzięta. ([email protected] Fot. Ilustracyjna Pixabay)

Skomentuj