Znamirowice: dostęp do Mostu Jana Stacha nadal zablokowany. Starostwo rozkłada ręce
Naglącą sprawą utrudnionego dostępu do Mostu Jana Stacha w Znamirowicach zajął się radny gminy Łososina Dolna i sołtys Znamirowic, Jacek Turek. O podjętych przez niego rozmowach z władzami gminy pisaliśmy kilka tygodni temu. Ponieważ okazały się bezskuteczne, radny postanowił zwrócić się do starostwa. Jak zareagowali na problem przedstawiciele powiatu?
- Odpowiedź nie jest zadowalająca. Starostwo i gmina umywają ręce od odpowiedzialności. Dobrze jest się chwalić taką atrakcją turystyczną, ale gdy trzeba podjąć pewne działania, brakuje chętnych – komentuje radny Jacek Turek.
- Droga prowadząca do mostu nie jest drogą publiczną i przebiega po prywatnych gruntach – informuje w piśmie z dnia 20 października 2022 roku starosta nowosądecki Marek Kwiatkowski. – Zarząd powiatu ani wójt gminy Łososina Dolna nie są właściwi do decydowania w zakresie prac realizowanych na tej drodze, a ponadto starosta nie jest organem zwierzchnim wójta gminy. W sytuacji, gdy budowla zagraża bezpieczeństwu osób, może Pan wystąpić do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego o zobowiązanie zarządcy lub właściciela terenu do podjęcia czynności określonych ustawą prawo budowlane – wyjaśnia dalej starosta.
Czytaj też: Za ponad 6 milionów wyremontowali pod Sączem kawałek drogi i położyli chodnik
W międzyczasie pojawił się jeszcze jeden problem. Ktoś fizycznie zablokował dostęp do zabytku. Na naszą redakcyjną skrzynkę pocztową otrzymaliśmy zdjęcia obrazujące gałęzie porzucone na moście. – Obok mostu jest ścieżka, którą można zejść na sam dół, by podziwiać budowlę. Jak widać, ścieżka została zasypana koronami drzew – wyjaśnia radny.
To nie koniec walki o dostępność Mostu Jana Stacha. Sołtys zamierza podjąć dalsze działania, o których będziemy informować naszych czytelników na bieżąco. Trzymamy rękę na pulsie. ([email protected], fot. Jacek Turek)