Zmarł Roman Hływa. W koszulce Sandecji zagrał ponad 600 razy
Roman Hływa urodził się 14 grudnia 1934 roku w Rawie Ruskiej (obecna Ukraina). Do Polski przeniósł się w 1945 roku. Jest on pierwszym sądeckim piłkarzem który zrobił dużą, ogólnopolską karierę. Grał jako skrzydłowy.
Przeczytaj również: Nie żyje Wiesław Aleksandrowski, piłkarski sędzia i spiker Limanovii
Już w młodym wieku dał się poznać jako świetny zawodnik. Zadebiutował w Sandecji w 1950 roku, w meczu z Okocimskim Brzesko i zdobył zwycięskiego gola. Podczas studiów w Warszawie reprezentował barwy AZS AWF. To właśnie wtedy zagrał w reprezentacji narodowej .
Po studiach przeniósł się do Legii i przez 5 lat grał na poziomie pierwszej ligi. – Wyspecjalizował się w zdobywaniu goli przesądzających o końcowych rezultatach spotkań. W jednym z meczów na ul. Łazienkowskiej z Górnikiem Zabrze, dwukrotnie pokonał bramkarza rywali, a publiczność odśpiewała mu gromkie „sto lat” – wspominał Daniel Weimer w książce „Leksykon piłkarzy Sądeckich”.
Zobacz także: Nowy Sącz: ile się teraz czeka na pochówek osoby zmarłej?
Na najwyższym poziomie ligowym w naszym kraju występował również w ŁKS-ie Łódź. Do Sandecji wrócił w 1965 roku. Jak wyliczył Daniel Weimer wystąpił dla niej łącznie, w różnych kategoriach wiekowych, ponad 600 razy i zdobył około 20 bramek. Karierę zakończył w Dunajcu Nowy Sącz w 1972 roku.
Sprawdził się również w roli trenera. W Sandecji w tej roli pracował w latach 60. oraz 80. Następnie był szkoleniowcem Dunajca. Jego znakiem rozpoznawczym było zawsze świetne wyszkolenie techniczne. Zmarł w wieku 85 lat. ([email protected], fot.: Pixabay.com/ zdjęcie ilustracyjne)