Zmarł Robert Rataj. 34-letni radny zmagał się z ciężką chorobą
- To człowiek skromny i pracowity, uczynny i bardzo koleżeński, wyczulony na krzywdę i potrzeby innych. Umiał, jak mało kto słuchać i wsłuchiwać się w głos swoich wyborców. Zawsze chętny do pomocy, szczególnie przy organizacji ważnych uroczystości – wspomina zmarłego Tadeusz Filipiak, burmistrz Mszany Dolnej.
W ostatnich miesiącach jednak coraz rzadziej spotykał się z radnymi. – Wiedzieliśmy, że coś niedobrego dzieje się z Robertem. Ale nikt nie dopuszczał myśli, że może stać się to najgorsze. Niestety, wczoraj ta smutna wieść dotarła do nas. Na najbliższy poniedziałek, na godz. 13 wyznaczyliśmy sesję Rady Miasta. Któż mógł pomyśleć, że o tej samej porze w poniedziałek, pójdziemy wszyscy pożegnać Roberta na parafialny cmentarz. Będzie nam go wszystkim bardzo brakować. Małżonce, rodzicom i tym wszystkim, których odejście Roberta napełniło rozpaczą i bólem, składamy wyrazy najszczerszego współczucia. Łączymy się z nimi w bólu i modlitwie – mówi burmistrz.
Pogrzeb śp. Roberta Rataja odbędzie się w poniedziałek (28 stycznia) o godz. 13 w Kaplicy Cmentarnej przy ulicy J. Matejki.
(MC)
Fot. Urząd Miasta Mszana Dolna