Zejście z Kocich Plant z niespodzianką. Komu przeszkadza kostka brukowa?
Złodziej, albo złodzieje, którzy upodobali sobie, nie wiadomo z jakich powodów, to miejsce "wydłubują" z chodnika po kilka kostek brukowych zostawiając w nim kilkucentymetrową dziurę. Nie jest to ani zabawne, ani mądre. Osoby idące tymi schodami wieczorem mogą nie zauważyć pułapki fundowanej przechodniom przez złodziejaszka i może dojść do jakiegoś nieszczęścia. Wystarczy chwila nieuwagi i można sobie na takiej chodnikowej "perełce" skręcić, albo złamać nogę. Stanowi ona potencjalne niebezpieczeństwo dla przechodniów.
Zejście z "Kocich Plant" na osiedle Wólki zostało wyremontowane przez miasto kilka lat temu. Na skarpie ułożono nowe schody i zaraz przy nich podjazd, które zostały wyłożone kostką brukową. Okazuje sie jednak, że komuś to przeszkadza.
Już wielokrotnie sądeccy radni alarmowali miejskie służby, aby jak najszybciej uzupełnić w tym miejscu kostkę. Kilka dni temu znowu kostka została wyciągnięta z chodnika i skradziona, albo wyrzucona w trawę porastającą skarpę.
Na ostatniej sesji o uzupełnienie kostki prosił radny Mieczysław Kaczwiński, przewodniczący zarządu osiedla Szujskiego. Miejskie służby zareagowały błyskawicznie. Dziury w chodniku już nie ma. Kostka została uzupełniona. Jak długo pozostanie na swoim miejscu? Do następnego razu.
Gdyby "Kocie Planty" objęte były systemem monitoringu może takie kradzieże już więcej nie powtarzałyby się. Może złodzieja, albo wandala odstraszyłaby obserwująca go kamera?
[email protected], Fot. IM.