Zbierają podpisy w sprawie linii 33 i 34. Czy przekonają wójta Chełmca?
- W związku z zaistniałą sytuacją zainicjowałem akcję społeczną - zbieram podpisy mieszkańców Małej Wsi i Świniarska w sprawie wpłynięcia na decyzję Wójta oraz/lub Prezydenta celem wpłynięcia na swoje decyzje i zatrzymywanie się na przystankach w tych dwóch miejscowościach mówi radny ze Świniarska Rafał Kmak.
Zobacz też: Wójt Chełmca chce autobusy MPK ale płacić za nie nie zamierza [WIDEO]
- Od samego początku sprawowania funkcji radnego kwestia MPK zostawała przeze mnie podnoszona na sesjach rady gminy. Interweniowali również inni radni między innymi Kuba Ledniowski, zbieraliśmy podpisy, manifestowali. Niestety Wójt podjął taką, a nie inną decyzję, uparł się, że sądeckiego MPK w gminie dofinansować nie będzie i nic nie byliśmy w stanie zrobić. Argumenty wójta, że nie będzie dofinansowywał nierentownej spółki są wyssane z palca - na tej samej zasadzie można mówić o niedofinansowaniu kultury, sportu czy edukacji. Zabezpieczenie komunikacji zbiorowej to zadanie gminy! U nas w gminie jak zwykle wszystkie działania Wójta odbijają się na mieszkańcach - podkreśla radny.
Zobacz też: Chełmiec: Gmina może się nie doczekać autobusów. Koniec marzeń o sprawnej komunikacji?
- Teraz moje zadanie polega na tym, aby wszelkimi możliwymi sposobami doprowadzić do sytuacji, w której również gmina Chełmiec będzie obsługiwana przez MPK na odcinku Mała Wieś i Świniarsko. Działania gminy mają służyć mieszkańcom, a nie włodarzom. Gmina to narzędzie pomocy zwykłym obywatelom. Dlatego nie rozumiem i nie pojmuję stanowiska Wójta - wszystkie gminy przylegające do Nowego Sącza potrafiły porozumieć się w sprawie komunikacji zbiorowej. Ta upartość nie służą dobrze mieszkańcom. Sam pamiętam kursujące linie 19, 33, 34, 42 przez te miejscowości - to dzięki kursom nocnym i w święta życie naszej społeczności kwitło...- mówi radny za zakończenie.
Zobacz też: Gmina Chełmiec chce mieć własne autobusy
Kmak podkreśla, że doskonale rozumie interes finansowy gminy, ale jest jednocześnie przekonany, że: - Wszystko można w procesie negocjacji utargować. Tym bardziej, że ostatnia propozycja MPK to naprawdę niewielkie koszta i możliwość zatrzymywania się na przystankach w Świniarsku i Małej Wsi.
Przypomnijmy. Wójt Bernard Stawiarski zerwanie umowy z MPK niemal przypłacił utratą stanowiska w referendum. Mimo to już od kilku lat jest w tej sprawie nieugięty. Kmak zebrał już kilkadziesiąt głosów.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne