Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
01/11/2018 - 11:30

Zasłużeni sądeczanie, którzy odeszli. Pozostaną w naszej pamięci

W ostatnich dwunastu miesiącach do wieczności odeszło wielu wybitnych Sądeczan jak i ludzi, którzy z ziemią sądecką związali się z wyboru i zasłużyli na pamięć, zostawiając po sobie dorobek na polu sztuki, literatury, polityki, religii, sportu...

We Wszystkich  Świętych wspominamy ich

Listopad 2017:

Ksiądz Ignacy Piwowarski
Urodził się w 1941r. w Buczu. W 1965 r. przyjął święcenia kapłańskie. W latach 1981-1992 był proboszczem w Bereście koło Krynicy. Wtedy też posługiwał jako kapelan podziemnej „Solidarności”. Pomagał ukrywającym się i represjonowanym działaczom opozycji. W okresie stanu wojennego na plebanii w Bereście spotykali się przedstawiciele zdelegalizowanej „Solidarności”m.in. Andrzej Gwiazda, Anna Walentynowicz, Zbigniew Romaszewski i Jerzy Kropiwnicki. Zaangażowanie i posługa kapłańska sprawiły, że sądeczanie zaczęli nazywać go „Popiełuszką z Berestu”. W 2006r. kapłan przeszedł na emeryturę i zamieszkał w swojej rodzinnej parafii w Buczu. W 2016 r. Prezydent RP Andrzej Duda odznaczył go Orderem Odrodzenia Polski.

Dariusz Rzeźnik
- To człowiek, którego serce zawsze pochyla się nad tymi, którzy potrzebują pomocy. Człowiek o wrażliwej duszy - o sercu, które przynagla do czynienia dobra - tak o Dariuszu Rzeźniku pisali przyjaciele z Regionalnego Zespołu Dolina Popradu, gdy zbierali pieniądze by pomóc mu w walce z chorobą. Niestety, nie udało się go uratować. Miał 44 lata. Ze złośliwym nowotworem walczył od września 2016 roku. Rak bardzo go osłabił, schudł ponad 20 kilogramów. Nie pomogła chemioterapia ani kosztowne zabiegi... Był utalentowanym pasjonatem folkloru, śpiewakiem, tancerzem, instrumentalistą-heligonistą, a także nauczycielem śpiewu, tańca i nauczycielem gry na heligonce. Od 24 lat związany był z zespołem "Dolina Popradu", a w 2009 r. został jego kierownikiem artystycznym

Danuta Kulig
Założycielka Stowarzyszenia Przyjaciół Osób Niepełnosprawnych „Jesteśmy” i Nowosądecka Wspólnota. Była wiceprezydent Nowego Sącza (w latach 1983-1990). Wcześniej pracowała w wielu nowosądeckich instytucjach, m.in. w Kombinacie Budownictwa Komunalnego, była też zastępcą dyrektora Przedsiębiorstwa Handlu Spożywczego. Zmarła poi ciężkiej chorobie, w wieku 72 lat.

Wacław Kawiorski
Urodził się w 1951 roku w Nowym Sączu. Absolwent I LO im. Jana Długosza, Uniwersytetu Jagiellońskiego. Uczył w Zespole Szkół Budowlanych, pracował w Komitecie Wojewódzkim PZPR, w 1993 roku został dyrektorem Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu. Za jego kadencji powstało Muzeum Nikifora w krynickiej „Romanówce”, rozbudowany też został sądecki skansen. Był członkiem komitetu redakcyjnego „Rocznika Sądeckiego”, prezesem sądeckiego oddziału PTH.

o. Jan Kazimierz Jurkowski 
Jezuita z parafii kolejowej w Nowym Sączu. Odszedł do Pana w 84. roku życia, w 64. roku powołania zakonnego i 57. roku kapłaństwa.

Ks. Józef Zabrzeński
Wieloletni proboszcz parafii Łużna. Urodził się w 1929 roku w Żmiącej. Zmarł w szpitalu w Gorlicach, w czerwcu obchodził jeszcze jubileusz 60. rocznicy święceń. Pracował w parafiach: Żegocina, Łącko, Brzesko - NMP Matki Kościoła i św. Jakuba Apostoła. Od roku 1972 do 2002 był proboszczem parafii Łużna, potem pozostał w tejże parafii jako rezydent.

Charles E. Merrill Jr.
Najstarszy syn założyciela banku Merrill Lynch. Jego brat, James Merrill, został poetą, otrzymał Nagrodę Pulitzera. Charles dorastał w Nowym Jorku, studiował na Harvardzie, przerwał naukę by służyć w wojsku. Walczył w Afryce północnej i we Włoszech. Z rodziną przeniósł się do Paryża, w USA, korzystając z pieniędzy rodzinnego funduszu, zakłądał prywatne szkoły dla niezamożnych dzieci. Po wielu latach osiadł w Nowym Sączu, mieszkał w bloku na osiedlu Millenium. Także tutaj pomagał młodym, zdolnym ludziom.

Grudzień 2017:

Jadwiga Stramka-Wolanin
Odeszła w wieku 95 lat. Była siostrą Romana Stramki, przedwojennego zawodnika Sandecji i legendarnego kuriera Polskiego Państwa Podziemnego z czasów II wojny światowej. Zawsze uśmiechnięta, niejednokrotnie z wielką radością przyjmowała w swoich skromnych progach przy ulicy Gorzkowskiej kibiców Sandecji, dzieląc się wspomnieniami swojego życia. - Nikt z nas nie zapomni jej gościnności, pełnego życzliwości serca, pełnych humoru a zarazem smutku, opowieści o swoim bracie jak również losach swoich przyjaciół w czasie wojennej zawieruchy - wspominali ją nowosądeccy kibice. 

Stefan Nowak
Był jednym z najstarszych mieszkańców Nowego Sącza, miał 105. Stefan Nowak przez całe zawodowe życie był zecerem w drukarni przy Rynku. Wyróżniał się pracowitością, przez 52 lata pracy nie był ani jednego dnia na zwolnieniu lekarskim. Był też sekundantem jednego z najbardziej znanych siłaczy okresu międzywojennego - Stanisława Cyganiewicza. Często korzystał z roweru, na którym jeździł nawet w wieku 99 lat. Był świadkiem wjazdu Józefa Piłsudskiego do Nowego Sącza. Lubił wspominać żołnierzy gen. Hallera.

Stanisław Wojnarowski
Miłośnik kwiatów, dzień bez pracy uważał za stracony. Z żoną Marią spędził 70 lat. Doczekali się czworo dzieci, szesnaścioro wnucząt oraz dwunastu prawnuków. Miał 96 lat. Założył Wojewódzką Szkółkę Krzewów Ozdobnych. Jako miejski ogrodnik Nowego Sącza zajmował się zadrzewianiem sądeckich ulic, projektował kwiatowe rzeźby. Obsadził kwiatami słynny zegar w Ciechocinku oraz zegar w Hucie Szkła w Zawierciu.

Zobacz też: odeszli od nas w ostatnich 12 miesiącach (XI 2016 - XI 2017)

Wojciech Kaczor
Wieloletni aktor, nestor sceny nowosądeckiego Teatru Robotniczego, związany z nim od 50 lat. Miał w dorobku wiele znakomitych ról. Grał w „Damach i huzarach”, „Ślubach panieńskich, „Kopciuszku” czy "Zemście". Debiutował jako aktor  w przedstawieniu pt. „Dziewczę z chaty za wsią”, w 1968 roku. Wielkie sukcesy artystyczne odnosił w latach 80. i 90. ubiegłego wieku znaczącymi kreacjami Joachima Petersa w „Niemcach” L. Kruczkowskiego i Chłopa w „Życiu jawą” E. Brylla. Jako jeden z niewielu aktorów-amatorów miał swoje „pięć minut” w teatrze profesjonalnym, trafiając do zespołu Teatru Polskiego w Poznaniu. Był także aktorem kameralnego Teatru NSA, działającego przy Miejskim Ośrodku Kultury, a od 1996 roku śpiewał w Chórze Męskim „ECHO 2”, działającym przy Parafii św. Kazimierza w Nowym Sączu.

Styczeń 2018

Adam Kłębczyk.
Znany sądecki kolarz, sportowiec, propagator zdrowego trybu życia. Zginął tragicznie, miał 67 lat. W środę 3 stycznia, mimo padającego śniegu, jechał na swym nieodłącznym rowerze. Około godziny 13.30 doszło do wypadku w Kaninie. Jak udało się ustalić limanowskiej policji, oprócz rowerzysty i kierowcy samochodu ciężarowego w kraksie prawdopodobnie brał udział jeszcze trzeci pojazd, którego kierowca włączając się do ruchu, wymusił pierwszeństwo...

Ignacy Gomółka 
W 2014 roku, okazji jubileuszu 60-lecia Koła Przewodników Turystycznych Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego Oddział „Beskid” w Nowym Sączu, w podziękowaniu za pracę społeczną dla dobra mieszkańców Sądecczyzny oraz zaangażowanie w propagowanie walorów turystycznych Ziemi Sądeckiej otrzymał odznaczenie od starosty nowosądeckiego. Był też laureatem wielu innych odznaczeń. Miał 78 lat.

Krzysztof Jaskólski
Zmarł nagle w Niemczech. Krzysztof Jaskólski „Keter” był napastnikiem (w latach 2001-2005) ekstraligowego KTH. Były hokeista miał 37 lat. Występował w drużynach młodzieżowych klubu KTH, którego był wychowankiem. Pogrzeb byłego hokeisty odbył się w czwartek 25 stycznia w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w przy ulicy Czarny Potok w Krynicy-Zdroju. 

Kacper Gondek
Miał ledwie 25 lat. Ostatnim sukcesem Kacpra na zawodach rangi mistrzowskiej, było zwycięstwo na Mistrzostwach Świata w zespole C-2 x 3 w Penrith, w Australii. To był wielokrotny Mistrz Polski w slalomie i zjeździe kajakowym w każdej kategorii wiekowej - wspomniał 25-letniego kajakarza Józef Nieć, prezes Nowosądeckiego Okręgowego Związku Kajakowego.

Luty 2018:

Artur Puszko
Miał 60 lat. Zmarł nagle, w domu. Z oddaniem budował nowoczesną służbę zdrowia w Nowym Sączu. Był dyrektorem szpitala im. J. Śniadeckiego w Nowym Sączu przez czternaście lat. Wcześniej, kierował placówką w Dębicy. Za jego kadencji  sądecka lecznica zyskała  nowoczesny ośrodek onkologiczny i Szpitalny Oddział Ratunkowy wraz z oddziałem anestezjologii. Udało się też zmodernizować lądowisko dla helikopterów i przeprowadzić gruntowny remont przychodni przy Al. Wolności. Inwestycyjny rozmach szpital zawdzięczał umiejętności Artura Puszko w zdobywaniu unijnych funduszy. Miał kolejne, wielkie plany... W 110-lecie istnienia sądeckiego szpitala otrzymał Tarczę Herbową "Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza".

Władysław Frączek 
Miał 91 lat. Urodził się w Juraszowej, w gminie Podegrodzie. W czasie okupacji był uczestnikiem ruchu oporu. Po wojnie pracował jako nauczyciel. Napisał kilka kronik spółdzielczych i strażackich, a także dzieła dramatyczne. Jest także autorem dwóch książek pisanych wierszem. Przed śmiercią udało mu się ukończyć dwutomowe dzieło „Służyli Bogu, Ojczyźnie i rodzinie”. Na emeryturze zajął się malarstwem olejnym. Wykonał blisko 300 większych i mniejszych obrazów na płótnie.Od 2006 roku był członkiem Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Nowym Sączu, a od 2008 roku do listopada 2010 r. jego prezesem i założycielem dwóch nowych oddziałów w Limanowej i Mszanie Dolnej. Jako prezes Ogólnopolskiego Związku Żołnierzy Batalionów Chłopskich Okręg w Nowym Sączu, doprowadził do końca budowę w Nowym Sączu pomnika Batalionów Chłopskich. W 2016 roku był nominowanym do nagrody SKT „Sądeczanin”.

Ksiądz Jan Kasiński
Miał 87 lat. Kapłan pochodził z parafii Pasierbiec. Posługiwał w diecezji tarnowskiej, był proboszczem parafii w Ptaszkowej. Od 1993 roku był kapłanem diecezji St. Pölten, skąd w po dwudziestu latach posługi powrócił do Polski. Od pięciu lat przebywał w Tarnowie w Domu Księży Emerytów. Święcenia kapłańskie przyjął w 1954 r.

Marzec 2018:

Krzysztof Tuleja
Miał 74 lata. Urodził się w 1943 roku w Rzeszowie. Był inspektorem w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej Urzędu Wojewódzkiego, a także wiceprezydentem Nowego Sącza w latach 1981 – 1987. Przez wiele lat kierował Miejskim Zarządem Dróg i Mostów w Nowym Sączu. - Odszedł człowiek niezwykłej dobroci i znakomity specjalista w swojej dziedzinie. Pozostanie we wdzięcznej pamięci wszystkich, którzy mieli okazję się z nim spotkać - wspominał go prezydent Nowego Sącza.

Kwiecień 2018

Czesław Bieńkowski
Profesor Czesław Bieńkowski miał 81 lat. Rektorem Wyższej Szkoły Biznesu - National Louis University był od 2014 roku. Naukowiec, działacz polskiej mniejszości narodowej na Białorusi, gdzie  przewodniczył  Polskiemu Towarzystwu Naukowemu.  Był też dyrektorem Polskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej w Mińsku. W latach 90. prezesował obwodowemu Związkowi Polaków na Białorusi w Mińsku. Działał też w Polskim Zjednoczeniu Demokratycznym. W roku 1994 współtworzył Polskie Towarzystwo Naukowe na Białorusi. Pracował na Wydziale Historii Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego.

Maj 2018:

Siostra Dominika (Aurelia Burczanowska)
Miała 107 lat. Była najstarszą sądeczanką. - Siostra Dominika nie żyje, odeszła do Pana w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego - poinformowały siostry ze Zgromadzenia Sióstr Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny w Nowym Sączu. Siostra Dominika urodziła się w Warszawie w 1910 roku, ale czuła się sądeczanką.  W Białym Klasztorze spędziła ponad połowę swojego zakonnego życia.  Podczas swoich 106 urodzin jubilatka, która miała doskonałą pamięć i ogromne poczucie humoru, mówiła o swojej pasji do  uprawiania sport. W wieku 79 po raz ostatni była na Giewoncie, a mając 92 lat weszła na Gubałówkę. Najbardziej lubiła strzelectwo i łyżwiarstwo. - Brałam nawet udział w Warszawie w zawodach ogólnopolskich. Świetnie strzelałam z karabinu, ale nie za dobrze z pistoletu i to psuło mi wyniki – wspominała siostra Dominika

Czerwiec 2018:

Józef Małek
Miał 75 lat. Były piłkarz, jeden z najlepszych napastników w historii nowosądeckiego futbolu. Urodził się w Jelnej. Wychowanek Dunajca Nowy Sącz, w którego barwach rozegrał w latach 1955 – 1965 przeszło 100 spotkań, strzelając ok. 30 bramek. Najczęściej grał na pozycji lewoskrzydłowego. Miał boiskowy przydomek: Bryła (nadał mu go trener Karol Bielecki z uwagi na charakterystyczną korpulentną sylwetkę). W 1965 roku przeniósł się do Sandecji, rozegrał tam ok. 50 spotkań,  w cztery lata później przeniósł się do Limanovii, strzelił 8 goli w 50 meczach i awansował z nią z klasy A do III ligi. Przygodę z piłką zakończył w sądeckim Starcie, w którym występował do 1975 r. 

Lipiec 2018:

Włodzimierz Lupa
Zmarł w wieku 89 lat. Zasłużony Obywatel Miasta Nowego Sącza, doktor inżynier. Absolwent I Liceum w Nowym Sączu i Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Był ostatnim żyjącym  współtwórcą tzw. Eksperymentu Sądeckiego, dającego kiedyś naszemu miastu podwaliny do dynamicznego rozwoju. Szef nowosądeckiego Stowarzyszenia Naukowo-Technicznego Inżynierów i Techników Rolnictwa (SITR), działacz komitetu NOT ds. Kształtowania Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, członek zarządu Sądeckiej Federacji SNT NOT.

Włodzimierz Rożejowski 
Mimo sędziwego wieku, cały czas był bardzo aktywny fizycznie. W wieku 90 lat zdobył Mistrzostwo Świata (!) w swojej kategorii w biegu na 100 metrów. Osiągnął wówczas znakomity czas 28 sekund. Jeszcze kilka lat później nadal pracował w zakładzie zegarmistrzowskim. Był zawsze uśmiechnięty i wysportowany, niezwykle szanowany i lubiany przez środowisko sądeckich rzemieślników. Włodzimierz Rożejowski urodził się w 1916 r. w Bratysławie, otrzymał imię Laszlo. Razem z rodzicami mieszkał we Lwowie. Praktykę zawodu rozpoczął w 1932 r.  Do Nowego Sącza przyjechał wraz z żoną Ireną jesienią 1945 r.

[email protected]







Dziękujemy za przesłanie błędu