Zapach palonej gumy i adrenalina. I Mistrzostwa Nowego Sącza w kartingu [ZDJĘCIA
Mistrzostwa odbywały się na parkingu przy pumptracku, niedaleko Ronda Solidarności. Uczestniczyło w nich pięć sądeckich szkół: Zespół Szkół Elektromechanicznych, Zespół Szkół nr 4, I Liceum Ogólnokształcące, Zespół Szkół Ekonomicznych oraz Zespół Szkół Samochodowych, który był gospodarzem zawodów.
- Organizując te zawody chcieliśmy nawiązać do chlubnych tradycji kartingowych naszej szkoły, a przede wszystkim sekcji kartingowej, która po wielu latach została reaktywowana i działa bardzo prężnie – mówi Jerzy Liber, nauczyciel z Zespołu Szkół Samochodowych w Nowym Sączu. - Chcieliśmy przyczynić się, choć w małym stopniu, do popularyzacji sportu i turystyki motorowej.
Wszystkie szkoły biorące udział w zawodach wystawiły dwie trzyosobowe drużyny. W każdej drużynie dwie osoby jeździły wózkami kartingowymi na czas, a jedna pisała test z przepisów ruchu drogowego.
Startujący przekonywali, że każdy może spróbować swoich sił w tych zawodach.
Gościem specjalnym imprezy był Bartosz Ostałowski, kierowca driftingowy, który kilka lat temu stracił ręce w wypadku drogowym. Mimo to osiągnął to, co wydaje się niemożliwe. Bez rąk prowadzi samochody o mocy ponad 600 KM.
Zawodnicy startujący w mistrzostwach rywalizowali o puchar Dyrektora Zespołu Szkół Samochodowych w Nowym Sączu. I właśnie uczniowie tej placówki okazali się bezkonkurencyjni.
Wyniki klasyfikacji:
Drużynowo
miejsce I pierwsza drużyna Zespołu Szkół Samochodowych
miejsce II pierwsza drużyna Zespołu Szkół Samochodowych
miejsce III drużyna Zespołu Szkół Elektryczno-Mechanicznych
Indywidualnie
miejsce I Sławomir Pajor Zespołu Szkół Samochodowych
miejsce II Michał Bieryt Zespołu Szkół Samochodowych
miejsce III Przemysław Filipowicz Zespołu Szkół Samochodowych
Turniej PRD
miejsce I Paweł Kozieński Zespołu Szkół Samochodowych
miejsce II Michał Guśtak Zespołu Szkół Samochodowych
miejsce III Michał Czerwiński I Liceum Ogólnokształcące
Opr. IM, Fot. Zespół Szkół Samochodowych w Nowym Sączu.