Zamkną drogę w Wierchomli i nie będzie objazdu. Wszystko przez nawałnice

Kolejna wiadomość dla kierowców związana z remontami dróg na Sądecczyźnie – drogowcy zamkną część drogi w Wierchomli. I chodzi o powiatówkę, dla której nie ma objazdu. Sprawdźcie szczegóły.

Zobacz też: Dlaczego Piwniczna-Zdrój nie dopłaca do przyłączy kanalizacyjnych?

Powiatówka Wierchomla Wielka - Wierchomla Mała, do kolejna droga w zarządzie PZD, która wyjątkowo mocno ucierpiała po tegorocznych nawałnicach i dlatego remontowana jest w ramach tzw. powodziówek.

- Inwestycja obejmuje odcinek o długości 1 kilometra 120 metrów od mostu w dół, w kierunku drogi wojewódzkiej. Prace obejmą sfrezowanie starego asfaltu i położenie nowego, odbudowę i wzmocnienie poboczy i usprawnienie odwodnienia – informował jeszcze przed rozpoczęciem robót dyrektor PZD Adam Czerwiński.

A my zaznaczmy, że w przypadku tej drogi pobocza mają kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa. Dlaczego? Wierchomla szczyt turystyczny przeżywa zimą a wielu turystów przemieszcza się po miejscowości pieszo. Dlatego PZD wyczula firmy odśnieżające, by w tym przypadku – dotyczy to zresztą wszystkich dróg bez chodnika – odśnieżały też minimum metr pobocza właśnie. Tym samym musi być ono odpowiednio trwałe.

Zobacz też: Wprowadzają ruch wahadłowy w Kamionce Wielkiej. Będą duże utrudnienia

Dziś już roboty są mocno zaawansowane. Drogowcy prowadzą remont połówkami - najpierw położyli nową podbudowę na odcinku do mostu, dziś idą z pracami w drugą stronę. - A już w najbliższy czwartek, 25 listopada będą układać warstwę wiążącą a na drugi dzień, jeśli oczywiście pozwoli na to pogoda, warstwę ścieralną. Dlatego właśnie droga musi zostać wyłączona z użytku – zapowiada dyrektor Czerwiński.

A my tylko dodajmy, że i 25, i 26 listopada wskazany odcinek drogi będzie nieprzejezdny w godzinach od 8 do 16.

To już czwarta inwestycja w ostatnim czasie związana z usuwaniem skutków tegorocznych powodzi na drogach administrowanych przez Powiatowy Zarząd Dróg. Jako ciekawostkę możemy powiedzieć, że na potrzeby zamkniętego wczoraj remontu powiatówki w Piorunce i Czyrnej poszło aż 20 tysięcy ton masy bitumicznej. To najlepiej obrazuje, jak kosztowne i jakiej skali są to prace. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)

Skomentuj