Zaatakował maczetą troje rowerzystów i nadal jest na wolności. Rytro w strachu

Zobacz też: To był prawdziwy bandycki rajd! Kto zaatakował policjantów w Rytrze?

- Musi pani coś zrobić, bo to się skończy tragedią! Ten sam bandyta, który w tamtym roku rzucał kamieniami w samochody i rzucił się na policjanta, w ostatnią sobotę zaatakował maczetą w Suchej Strudze! Jeszcze za tamten wybryk nie został ukarany a już zapracował sobie na kolejny.

Ludzie mają dość. Nie może być tak, że ktoś taki chodzi sobie na wolności jak gdyby nigdy nic! Dlaczego jeszcze nie siedzi? Na co wszyscy czekają? Aż kogoś w końcu zabije? – tak brzmi, ocenzurowany, bo nasz rozmówca nie potrafił opanować emocji, alarmujący sygnał, jaki odebraliśmy wczoraj od mieszkańca gminy Rytro.

Mężczyzna twierdził, że wskazany delikwent z tą samą maczetą pojawił się nazajutrz na rozgrywanym w Rytrze meczu. Bo w sobotę zdołał policji uciec, choć na miejsce zjechało się kilka radiowozów. Dodatkowo tego samego człowieka cała okoliczna społeczność obwinia twardo o podpalenia, do jakich dochodzi systematycznie na Suchej Strudze. Pisaliśmy o tym w publikacji  Rytro: mieszkańcy sami proszą się o kolejne podpalenia. Milczą, więc pozwalają

Trudno było nam uwierzyć w tę historię, dlatego poprosiliśmy o wyjaśnienia samych mundurowych. Ci potwierdzili ten nieprawdopodobny scenariusz!

- 14 maja około godziny 13.30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Sucha Struga, trzech rowerzystów zostało zaatakowanych przez nietrzeźwego mężczyznę. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy we wskazanym rejonie zastali trzech mieszkańców Nowego Sącza – relacjonuje kom. Justyna Basiaga oficer prasowy KMP w Nowym Sączu.

- Według relacji zgłaszających, w czasie gdy jechali na rowerach, zauważyli leżącego na jezdni mężczyznę, a kiedy zapytali, czy nie potrzebuje pomocy, mężczyzna ten zaczął być wobec nich agresywny i wulgarny, uderzył jednego z rowerzystów, uszkadzając mu okulary. Ponadto z zarośli wyciągnął łopatę, którą uszkodził koło roweru. Miał im także grozić przedmiotem przypominającym maczetę. Mężczyzna uciekł w stronę lasu – informuje dalej Basiaga.

Policjanci natychmiast podjęli czynności mające na celu zatrzymanie sprawcy, m.in. przeszukali pobliskie tereny leśne, zabezpieczyli zapis monitoringu, przesłuchali świadków. - Komunikat z rysopisem sprawcy został przekazany również patrolom pełniącym służbę w terenie. W wyniku podjętych czynności funkcjonariusze ustalili prawdopodobną tożsamość sprawcy.

Obecnie trwają czynności mające na celu ustalenie miejsca pobytu i zatrzymanie mężczyzny. Na tym etapie, z uwagi na dobro sprawy nie udzielamy informacji o szczegółach postępowania. Sprawę prowadzi Komisariat Policji w Piwnicznej-Zdroju – mówi krótko policjantka. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info)