Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Wtorek, 23 kwietnia. Imieniny: Ilony, Jerzego, Wojciecha
21/01/2021 - 09:55

Z więzienia do… No właśnie dokąd?

Za oknami panuje prawdziwa zima. Mroźny czas jesienno-zimowy i wczesnowiosenny to trudny okres dla wielu osób, a dla Służby Więziennej z sądeckiej jednostki to czas zwiększonej czujności i uwrażliwienia na los osadzonych, którym zbliża się termin końca kary. Wydawać by się mogło, że ciężka brama zamykająca się za plecami, otwarta przestrzeń i nieograniczona wolność to dla osoby opuszczającej zakład karny powody do radości. Nic bardziej mylnego.

Opuszczający więzienne mury  muszą zmierzyć się z twardą rzeczywistością, często dla byłego więźnia nieprzychylną. Zjawisko wykluczenia, niechęci ze strony społeczeństwa, stygmatyzacja, brak pracy, długi, zaburzone więzi z rodziną, to tylko niektóre z problemów, z którymi muszą się borykać. Skazani znajdujący się w najtrudniejszej sytuacji po wyjściu na wolność, to bez wątpienia osoby pozbawione wsparcia rodziny i bezdomni.

Brak mieszkania jest podstawowym czynnikiem utrudniającym, a często uniemożliwiającym, readaptację do życia na wolności i może przyczyniać się do pogłębienia patologii. Zimą ten problem jest jeszcze dotkliwszy, wymagający natychmiastowego rozwiązania.

Kwestia mieszkaniowa jest postrzegana przez samych osadzonych jako jedna z najważniejszych, obok trudności na rynku pracy, bariera dla pomyślnego powrotu do społeczeństwa. Osoby doświadczające bezdomności są częstymi gośćmi zakładu karnego. Trafiają do sądeckiej jednostki z różnych powodów. Drobne wykroczenia, niezapłacone grzywny, niewykonane kary ograniczenia wolności. Czasami bezdomność jest również jedną z wielu konsekwencji długiego pobytu w więzieniu.

- Niezależnie czy bezdomność dotyczy osób, które w wyniku szczególnego zbiegu okoliczności utraciły miejsce zamieszkania, czy dotyczy ich bezdomność długotrwała, przewlekła będąca kumulacją różnych negatywnych zjawisk takich jak brak zatrudnienia, zaburzenia psychiczne, uzależnienia od substancji psychoaktywnych - wszyscy mogą liczyć na stosowne wsparcie w momencie powrotu na wolność – informuje rzecznik dyrektora Zakładu Karnego w Nowym Sączu, mjr Aleksandra Czosnyk.

– To rola wychowawcy do spraw postpenitencjarnych. W szczególności w tym najtrudniejszym zimowym okresie, takie pokierowanie osadzonym, aby ten nie wracał do przestrzeni publicznej - na ulicę, dworzec, czy do pustostanu, gdzie w trudnych warunkach jego zdrowie czy nawet życie mogą być zagrożone – dodaje.

Miejsca w ogrzewalniach czy noclegowniach traktowane są jako rozwiązania doraźne. Żeby wsparcie dla tego rodzaju osadzonych opuszczających zakład karny było kompletne, niezbędna jest ścisła współpraca więzienników z innymi instytucjami działającymi w tym zakresie -  Zespołami Kuratorskiej Służby Sądowej, Ośrodkami Pomocy Społecznej, Ośrodkami Pomocy Postpenitencjarnej, fundacjami i stowarzyszeniami zajmującymi się wspieraniem osób bezdomnych i potrzebujących.

Czytaj dalej na kolejnej stronie...







Dziękujemy za przesłanie błędu