Wypadek i siedem kolizji: ranni i uciekinier! Wyjątkowo dramatyczny weekend
Najgroźniejsze z wydarzeń miało miejsce w miejscowości Raba Niżna na drodze krajowej K-28. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że 41-letni kierujący samochodem osobowym marki toyota zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził od zderzenia czołowego z prawidłowo jadącym pojazdem marki audi A4, którym podróżowały dwie osoby – relacjonuje Jolanta Mól, rzecznik prasowy policji w Limanowej.
W wypadku ranny został pasażer z Audi, który trafił do szpitala i już w nim pozostał. Kierowcy byli trzeźwi. Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowo – śledcza. Sprawę prowadzi KPP w Limanowej.
Zobacz też: Wypadek w Paszynie: tir wjechał w jej auto, cudem wyszła z tego cało
Do wypadku doszło kolo godziny 13-ej, ale wypadkowy weekend zaczął się godz. 9. 15 w Mszanie Dolnej na skrzyżowaniu ul. Starowiejskiej z Kopernika. 22-letnia kobieta kierująca pojazdem marki audi wymusiła pierwszeństwo i doprowadziła do zderzenia z volkswagenem. Sprawczyni – trzeźwa – została ukarana mandatem.
W samo południe w miejscowości Słopnice kierujący ciągnikiem rolniczym marki Ursus na łuku drogi w prawo w trakcie wymijania z innym pojazdem nie zachował należytej ostrożności i zjechał z drogi a potem najechał na słupek ogrodzeniowy przy prywatnej posesji i uciekł z miejsca zdarzenia. Policja wyjaśnia sprawę i ustala tożsamość sprawcy.
Dwie godziny później, w Mszanie Dolnej na ul. Krakowskiej doszło do karambolu trzech aut. 21-letni kierujący pojazdem marki renault najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki nissan a ten uderzył w tył poprzedzającego go pojazdu marki volkswagen. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi, sprawcę ukarano mandatem.
Zobacz też: Pożar w Gorlicach: strażacy dogaszali śmieci przez cały dzień
Do kolejnej kolizji doszło w miejscowości Młynne (fot.) już koło godziny 18-ej. 20-latka kierująca peugeotem nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze i na łuku drogi zderzyła się z jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem marki renault kangoo. - Uczestnicy trzeźwi, kierująca ukarana mandatem – podsumowuje Jolanta Mól.
Ostatnią z sobotnich kolizji odnotowano o godzinie 22-ej w miejscowości Tymbark. Tu 19-llatek kierujący pojazdem marki kia najechał na tył poprzedzającego go pojazdu marki peugeot. I w tym wypadku sprawa skończyła się mandatem.
W niedzielę 21 maja było trochę, ale tylko trochę spokojniej. Pierwszą kolizję odnotowano wcześnie rano, bo już o 7.50 w Mszanie Górnej. 50-latek kierujący seatem jechał zdecydowanie za szybko i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas, uderzył w barierę energochłonną. Impet uderzenia był tak duży, że auto się wywróciło. Kierowca – trzeźwy – wyszedł z wypadku bez szwanku. Oczywiście ukarano go mandatem.
Kilka godzin później, przed godziną 14-tą w Mszanie Dolnej na ul. Krakowskiej. W tym wypadku śmiało można mówić o efekcie domina. Zawinił 44-letni kierowca seata Alhambry, który najechał na poprzedzającą go toyotę a ta z kolei uderzyła w forda. Ford z kolei uderzył w renault. 44-latek był trzeźwy a za swoją nieuwagę zapłacił mandatem.
ES [email protected] Fot.: OSP Laskowa