Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 28 marca. Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni
08/05/2021 - 16:20

Wylewacie dziecko z kąpielą! Znowu o wjeździe na Obidzę

Okazuje się, że temat ograniczenia wjazdu na węzeł szlaków na Obidzy w Kosarzyskach w Piwnicznej-Zdroju rozpala nie tylko miejscową społeczność, ale również jest dyskutowany wśród turystów. Część z nich uważa, że ta decyzja samorządu piwniczańskiego sprawi, że wielu z nich się stąd wyniesie na rzecz ościennych gmin a nawet Beskidu Niskiego. Dziś przedstawiamy list turysty z Mazowsza.

O gorącej atmosferze wokół ustawienia – na wniosek mieszkańców Kosarzysk – znaku zakazu wjazdu na samą Obidzę, na parking przy grillowisku na węźle najpopularniejszych tutejszych szlaków pisaliśmy szczegółowo m.in. w publikacji Awantura wokół znaku zakazu wjazdu. Piwniczna-Zdrój znów ostro podzielona

Wśród miejscowych jest równie wielu zwolenników i przeciwników, ale już weekend majowy pokazał, że na wyznaczonym przy Miejscu Obsługi Parkingów jest po prostu za mało miejsca. Burmistrz gwarantuje jednocześnie, że nadal będzie szukał konsensusu, rozwiązania, które pogodzi interes miejscowych z interesem mieszkańców i branży turystycznej zaniepokojonej rozwojem sytuacji. To salomonowe rozwiązanie ma być przedstawione jeszcze przed wakacjami.

Wylewacie dziecko z kąpielą! Zamiast w Sądecki będziemy jeździć w Beskid Niski

Zobacz też: Wilk zagryzł łanię między domami! Bądźmy ostrożni, nie wywołujmy go z lasu!

Dziś przedstawiamy list od turysty z Mazowsza. I co tu dużo kryć – jest w nim wiele prawdy. Autor listu, przed jego przesłaniem na naszą skrzynkę, zastrzegł telefonicznie, że ma ogromną nadzieję, że za naszym pośrednictwem jego stanowisko trafi bezpośrednio do piwniczan....

Dzień dobry Państwu,

Jestem turystą z Mazowsza i kilka razy w roku wjeżdżam na Obidzę aby skorzystać z długiej wędrówki na szlakach. Dłuższy czas śledziłem informacje dotyczące wjazdu na Obidzę i z wielkim zdziwieniem  oraz zażenowaniem przeczytałem informację o postawieniu znaków dotyczących zakazu wjazdu na Obidzę. Czy należy to rozumieć, że jest to prywatna droga gminna i została wykonana tylko ze środków gminny. W tym zakresie chcę podzielić się swoją opinią na ten temat.

Zdecydowanie nie zgadzam się, że na Obidzy parkują setki aut (byłem tam w weekend w szczycie pandemicznego sezonu przy pięknej pogodzie) jak również, że droga jest zakorkowana przez niedoświadczonych kierowców (nigdy nie było zakorkowanej drogi). Zaznaczam, że większość aut była z rejestracją nowosądecką, zwłaszcza w weekend. Muszę przyznać, że faktycznie widziałem kilka aut, które parkowały poza parkingiem dalej na drodze w kierunku Polany Litawcowej niedaleko "sławnego" gospodarstwa rodzinnego "Przełęcz Gromadzka", ale niewłaściwym parkowaniem powinna się zajmować chyba policja. Nadmieniam również, że na parkingu zawsze był wzorowy porządek i zachowana czystość, brawa dla turystów oraz władz gminy.

Postawienie zakazów wjazdu na Obidzę jest przysłowiowym „wylaniem dziecka z kąpielą". Dwa lata temu, gdy nie było jeszcze pandemii, samochodów zaparkowanych na Obidzy było bardzo mało. Udało się Państwu w ubiegłym roku pandemicznym zainteresować i przyciągnąć więcej turystów (np. wieża widokowa). Jednakże jestem pewien, że po opanowaniu i zmniejszeniu ograniczeń pandemicznych część ludzi wyjedzie za granicę a część z uwagi na Państwa działania zniechęcające nie będzie przyjeżdżać w ten rejon Beskidu. Nie wyobrażam sobie nawet w sile wieku, długi i męczący marsz lub bieganie na nartach biegowych rozpoczynać w Kosarzyskach, Rozumiem, że zakaz wjazdu dotyczy również dojazdu do Bacówki na Obidzy, wcześniej wspomnianego gospodarstwa rodzinnego "Przełęcz Gromadzka" oraz innych miejsc noclegowych - czyli z noclegu również nie będzie można korzystać. Zaprzeczeniem Państwa działań jest wytyczenie z Obidzy szlaku dla seniorów w kierunku Eliaszówki.

Zobacz też: Obwodnica wschodnia: Nowy Sącz ogłosił przetarg na drugi etap projektowy

Mam nadzieję, że moja wiadomość przyczyni się do zmiany decyzji dotyczącej zakazu wjazdu na Obidzę, bo przez to Beskid Sadecki  będzie mniej atrakcyjny a ja przynajmniej część wyjazdów skieruję w rejon Rytra, Krynicy lub uroczego Beskidu Niskiego, w którym można wszędzie dojechać na szlaki.

Należy podkreślić, że w innych malowniczych miejscach Polski, pomimo niewygody dla niektórych mieszkańców nie są wprowadzane takie zakazy, a my wszyscy możemy cieszyć się piękną Polską, a mieszkańcy mogą osiągać korzyści materialne z turystyki. Mam nadzieję, że gdy przyjadę niedługą będę mógł wyruszyć na szlak z parkingu na Obidzy jak zawsze.
Ps. Jednocześnie proszę ażeby przewodniczący osiedla Kosarzyska zwrócił uwagę na to, iż na jego terenie zalegają śmieci, np. na niebieskim szlaku na Świniarki.

Pozdrawiam serdecznie
Turysta z rodziną ([email protected] Fot.: archiwum sadeczanin.info ES)







Dziękujemy za przesłanie błędu