Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
05/02/2022 - 15:45

Wychudzona, znalazła nowy dom. Przygarnęli ją w Chełmcu [ZDJĘCIA]

Tak błyskawicznego obrotu sprawy naprawdę się nie spodziewaliśmy. Skrajnie niedożywiona suczka Nika, o której dramatycznych losach pisaliśmy wczoraj, znalazła nowy dom, w którym otoczona będzie miłością nowej właścicielki.

 Ta wyjątkowa kobieta dała schronienie i obdarzyła miłością już kilka psów i kotów, wziętych właśnie z schroniska. Pani Natalio wielki szacunek!

Wczoraj opisywaliśmy historię młodziutkiej, bardzo wychudzonej suni, po którą po dramatycznym telefonie pojechali wolontariusze Gminnego Schroniska dla Psów w Wielogłowach. Niespełna półtoraroczna suczka leżała w Kurowie w gminie Chełmiec na poboczu drogi. Tak była osłabiona, że nie mogła już wstać o własnych siłach.

Czytaj także: Wolontariusze przyszli z pomocą suni w ostatniej chwili. Tliło się w niej życie

Już na pierwszy rzut oka widać było, że jest bardzo niedożywiona. Nika, bo takie imię suczce nadali pracownicy i wolontariusze schroniska, została otoczona specjalistyczną, troskliwą opieką.

Opisując historię tej młodziutkiej suni mieliśmy nadzieję, że wcześniej czy później znajdzie ona kochający dom, ale…nie sądziliśmy, że stanie się to tak szybko. Dzisiaj przed południem, w Gminnym Schronisku dla Psów w Wielogłowach pojawiły się dwie wspaniałe osoby- siostry – panie Ania i Natalia z Chełmca.

Czytaj także: Ile zarabia lekarz, ile zarabia pielęgniarka w szpitalu w Gorlicach?

Przyjechały i nie wyjechały bez Niki. Sunia najprawdopodobniej będzie się teraz wabić Amorka. Warto wspomnieć, że pani Ania przygarnęła trzy psy z schroniska, a pani Natalia ma dwa przygarnięte psy i koty. Sunia Nikę – Amorkę przygarnęła pani Natalia (w niebieskiej kurtce).

- Sunia trafiła do niej - na razie na zasadzie domu tymczasowego z perspektywą pozostania w nim na stałe – mówi Beata Kożuch, kierowniczka Gminnego Schroniska dla Psów w Wielogłowach.

Jak mówi kierowniczka schroniska Amorka przez pierwszy dzień łapczywie pochłaniała w schronisku podawane jej pożywienie, które przypomnijmy było dzielone na małe porcje. Wczoraj, jeśli chodzi o jedzenie było już znacznie lepiej.

Czytaj także: Nowy Sącz, osiedle Wólki, 4 lutego 2022 roku. Obraz dnia z nowymi atrakcjami

- Już zostawiła kilka ziarenek suchej karmy – dodaje kierowniczka schroniska. – Powoli, pod troskliwą opieką Amorka wyrówna wszystkie niedobory i przybierze na wadze. Jestem spokojna o to, że w domu pani Natali, która zdecydowała się ją przygarnąć znajdzie kochający dom i miłość. Powiem więcej, obie siostry systematycznie zaopatrują nasze schronisko w wysokospecjalistyczną karmę dla psiaków. Te panie mają ogromne serce.

Pani Natalia – nowa opiekunka Amorki była kilka razy w schronisku w Wielogłowach. Przyjechała w dniu, kiedy Nika trafiła do schroniska. To była można powiedzieć – miłość od pierwszego wejrzenia. Tak więc, Nika pojechała dzisiaj do domu.

- Mamy informacje, że psinka nie sprawia żadnych problemów. Wierzę, że „dogada” się z innymi zwierzętami – adoptowanymi psami i kotami.

[email protected], fot. Gminne Schronisko dla Psów w Wielogłowach.

Wychudzona Nika znalazła nowy dom! Przygarnęła ja pani Natalia [ZDJĘCIA]




Tak błyskawicznego obrotu sprawy naprawdę nie spodziewaliśmy się. Skrajnie niedożywiona suczka Nika, o której dramatycznych losach pisaliśmy wczoraj, znalazła nowy dom, w którym otoczona będzie miłością nowej właścicielki. Ta wyjątkowa kobieta dała schronienie i obdarzyła miłością już kilka psów i kotów, wziętych właśnie z schroniska. Pani Natalio wielki szacunek!






Dziękujemy za przesłanie błędu