Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Sobota, 20 kwietnia. Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
17/07/2020 - 15:45

Wszyscy liczą na kasę a na przedszkole w Piwnicznej dziś chętnych nie ma

Na dziś nie ma jeszcze ani jednej oferty dotyczącej zakupu budynku po wygaszonym przy ul. Źródlanej. To nie jest zbyt optymistyczna informacja, bo na wpływy ze sprzedaży nieruchomości należącej do gminy liczy nie tylko osiedle Centrum.

Wszyscy liczą na kasę a na przedszkole w Piwnicznej dziś chętnych nie ma

O likwidacji gminnego przedszkola przy Źródlanej pisaliśmy szczegółowo m.in. w publikacji Przedszkole w Piwnicznej idzie pod młotek. Osiedle chce pieniądze dla siebie
Do tego aspektu tym samym wracać nie będziemy. Przejdźmy do tego, co jest konsekwencją tej decyzji, czyli do sprzedaży budynku, na którego utrzymanie – w sytuacji, gdy nie jest już w żaden sposób wykorzystywany, samorządu po prostu nie stać.  

W czasach turystycznej prosperity nieruchomość mogłaby być całkiem łakomym kąskiem. Położona jest bowiem w centrum miasta Piwniczna Zdrój przy ul. Źródlanej nr 5, w odległości 200 m na wschód od rynku, w strefie pośredniej ochrony konserwatorskiej. Posiada bezpośredni dostęp do drogi gminnej publicznej. Teren w miejscu lokalizacji nieruchomości jest uzbrojony w sieci: elektryczną wodociągową, kanalizacyjną i teletechniczną. Nieruchomość jest zabudowana budynkiem parterowym, częściowo podpiwniczonym. Część działki w strefie komunikacyjnej jest utwardzona betonową kostką brukową. Tak to przynajmniej zachwala budynek i jego otoczenie gmina, która jednocześnie podkreśla, że dozwolona jest tu działalność gospodarcza. Jednym słowem - budynek idealny na mały pensjonat albo coś zbliżonego.

Zobacz też: Obwodnica? Burmistrz Piwnicznej w końcu przemówił głosem mieszkańców

Już w chwili gdy burmistrz Dariusz Chorużyk poprosił radnych o zgodę na zbycie budynku, radna Justyna Deryng apelowała do niego, by środki w ten sposób pozyskane wykorzystane zostały na potrzeby osiedla na którym stoi, czyli osiedla Centrum. Chorużyk odpowiedział  bardzo wstrzemięźliwe, że na podobne decyzje jest zdecydowanie za wcześnie. Gmina najpierw musi dobić transakcji i zorientować się, ile na tym zyska.

Ostatecznie nieruchomość wystawiono na sprzedaż oficjalnie w czerwcu. Cena wywoławcza? 4 mln 100 tys. tyle, że do dziś nie wpłynęła żadna oferta a przetarg ma się dobyć 30 lipca. Dlaczego tak jest?

Powodów jest kilka. Jeden – oczywisty perturbacje związane COVID-19 i wpływem epidemii na kondycję branży hotelarskiej i turystycznej. Jak przy tak niepewnym rynku inwestować w nieruchomość na ten cel? Są jednak tacy, którzy wytykają dziś, że zawiniły same władze gminy. Dlaczego? Gdy burmistrz oficjalnie uzasadniał konieczność wyprowadzenia stąd przedszkolaków napisał w oficjalnym komunikacie: (...) gmach przedszkola nr 1 przy Źródlanej powstał w 1969 roku i wymaga remontu. Są tam tylko dwie sale dydaktyczne i po jednej toalecie dla dziewczynek i chłopców choć do placówki uczęszczają 43 dzieciaki. Osobną toaletę ma również kadra.

Zobacz też: Dzieciaki z Piwnicznej znów mają basen za darmo. Dla innych jest tu drożej

A teraz najważniejsze. - Koło przedszkola powstało osuwisko w skutek intensywnych opadów. Pęknięty grunt na długości 15 metrów stanowiący zbocze o wysokości 20 metrów u podnóża, którego usytuowany jest budynek przedszkola. W przypadku dalszej aktywności możliwe jest całkowite zsunięcie części nasypu, co stanowi zagrożenie dla budynku przedszkola a co za tym idzie stanowi bezpośrednie zagrożenie dla wychowanków oraz zatrudnionego w nim personelu...

Do tematu wrócimy.

ES [email protected] Fot.: Google Street View







Dziękujemy za przesłanie błędu