Wojna zmusiła ich do ucieczki. W Grybowie uchodźcy zaczynają nowe życie
Wojna, która toczy się w Ukrainie sprawia, że do Polski cały czas docierają uchodźcy. Od początku rosyjskiej agresji, granicę przekroczyło już ponad 2 miliony osób. Wiele z nich trafiło do naszego regionu m.in. do Nowego Sącza czy Gorlic.
Ukraińcy przebywają także w Grybowie. Jak informowaliśmy jeszcze przed wybuchem wojny, miasto było gotowe do ich przyjęcia w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym Politechniki Warszawskiej przy ul. Chłodnej 16. Jak sprawa wygląda obecnie?
- Mamy zarejestrowanych 66 osób. Znajdują się w budynku Politechniki Warszawskiej w Grybowie, zakładzie leczniczo-opiekuńczym Caritas i kwaterach prywatnych. Większości został już nadany numer PESEL. Wszystko w urzędzie działa bardzo sprawnie – wyjaśnia w rozmowie z "Sądeczaninenm" burmistrz Paweł Fyda.
Nie wszyscy zostają jednak w Grybowie. Zdarzają się osoby, które po rejestracji wyjeżdżają do innych miast. Podobnie, jak w całej Polsce, dla uchodźców organizowana jest pomoc. – Robiliśmy zbiórkę towarów. Część tego, co udało się zebrać trafiło bezpośrednio na Ukrainę, a część do osób, które są w Grybowie – mówi burmistrz.
Miasto bardzo szybko stara się zorganizować im „nowe życie”. W piątek odbyły się już pierwsze zajęcia w Szkole Podstawowej. Bierze w nich udział 20 osób. – Utworzony został zespół przygotowawczy. W pierwszej kolejności uczą się języka polskiego. Mają zajęcia z psychologiem, pedagogiem oraz język angielski i wychowanie fizyczne – tłumaczy Paweł Fyda.
Burmistrz przekazał nam, że dostępnych jest około 120 miejsc (nie wliczając domów prywatnych). Oznacza to, że w Grybowie może się pojawić jeszcze więcej uchodźców. ([email protected], fot.: Mateusz Pogwizd)