Wierni idei pomocy: Ratownicy GOPR świętowali 60-lecie jednostki

- Kiedy zaczynałem pracę nie mieliśmy ani żadnego pojazdu, sprzętu ratowniczego, czy biura. Poszkodowanych zwoziło się na plecach w specjalnych szelkach - wspomina Jan Rybarski, pierwszy naczelnik GOPR w Krynicy.
Technologia się zmienia, bo ratownicy wyposażeni są dziś w nowoczesny sprzęt, ale nie zmienia się to co najważniejsze: idea.
- Jest to przepiękna idea, by nieść pomoc i ratować życie ludzkie. Wszystkim kolegom z okazji jublieuszu życzę jak najwięcej wytrwałości w tej pracy społecznej, by byli dumni, że noszą krzyż i jak najwięcej dla niego robili - mówił Adam Lewicki, pierwszy prezes krynickiej jednostki.
Wczoraj wszyscy związani z krynickim GOPR świętowali jubileusz 60-lecia. Główne uroczystości w Pijalni Głównej poprzedziła msza w kościele Najświętszej Marii Panny w Krynicy-Zdroju.
Później zaproszeni goście przy dźwiękach Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej przeszli na deptak, gdzie przekazano goprowcom osiem nowych mercedesów GLK.
Uroczystości w Pijalni rozpoczęto minutą ciszy w hołdzie nieżyjącym już ratownikom. Gość uroczystości Stanisław Rakoczy, wiceminister spraw wewnętrznych wręczył odznaczenia państowe: złote i srebrne krzyże zasługi.
- Te odnaczenia to wielki honor i jednocześnie obowiązek, żeby jak najlepiej wypełniać swoje zdania - podziękował w imieniu wyróżnionych Jan Łuszczewski, prezes GOPR.
W poczet krynickiej jednostki przyjęto również nowych ratowników. Jednym z nich jest Dawid Cetnarowski.
- Moja działalność w GOPR rozpoczęła się 5 lat temu, w szkole mieliśmy spotkanie z ratownikiem i to on zafascynował mnie tą pracą. Kiedy skonczyłem 18 lat zdałem wszystkie egzaminy i zostałem ratownikiem kandydatem. Przygotowanie kandydata polega na pełnieniu dyżurów pod okiem doświadczonych ratowników oraz zaliczeniue szeregu szkoleń - opowiadał nam młody ratownik.
Na zakończenie uroczystości goprowcom podziękowania złożyli samorządowcy: burmistrzowie Krynicy, Muszyny i Piwnicznej i przedstawiciele organizacji pratnerskich , a także wręczono czek na 2 tys dolarow, dla krynickiego GOPR, od Polaków w USA, ktorzy założyli stowarzyszenie wspomagające ratowników.

GOPR Krynica zasięgiem obejmuje Beskid Sądecki aż po pasmo Radziejowej oraz zachodnią część Beskidu Niskiego. Głównym zadaniem jednostki jest przeprowadzanie akcji ratowniczych i poszukiwawczych oraz działania edukacyjne. Ratownicy prowadzą regularne szkolenia z zasad bezpieczeństwa na górskich szlakach, by uświadamiać zagrożenia i zapobiegać wypadkom.
Historia powstania jednostki wiąże się z dynamiczny rozwojem turystyki pod koniec XIX wieku, przede wszystkim za sprawą walorów leczniczych Krynicy. W 1924 r. utworzono Krynickie Koło PTT Oddziału Nowosądeckiego „Beskid”, które po pięciu latach przekształcone w samodzielny oddział PTT. W listopadzie 1952 r. w uzdrowisku odbyło się pierwsze zebranie ratowników, a krynicka sekcja terenowa GOPR przyjęła nazwę Krynickiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

ED, BK
fot. BK