Ważna zmiana w sprawie noszenia maseczek. Dotyczy wszystkich pracowników

Przez osiem godzin w maseczce? Rząd nałożył obowiązek zakrywania ust i nosa w pracy, jeśli w pomieszczeniu przebywa więcej niż jedna osoba. Maseczki trzeba nosić nie tylko w miejscach wspólnych, jak kuchnia, ale także wtedy, gdy siedzi się przy swoim biurku.

Do tej pory obowiązek zasłaniania nosa i ust dotyczył tych, którzy obsługiwali klientów czy interesantów. Od 28 listopada przepis został rozszerzony na wszystkie pomieszczenia, w których przebywa więcej niż jedna osoba. Tak wynika z nowego rozporządzenia Rady Ministrów - podaje serwis prawo.pl

Czytaj też Jak to jest z tym przymusem noszenia maseczek w pracy. Znowu zmieniają przepisy

Maseczki czy przyłbice należy nosić nie tylko w miejscach wspólnych, jak kuchnia, ale też gdy siedzi się przy swoim biurku. Nowy zapis, oznacza, że znika możliwość niezasłaniania nosa i ust z powołaniem się na wykonywanie obowiązków służbowych.

czytaj też Ile osób może zasiąść do Wigilii. Są obostrzenia na Boże Narodzenie

- Dotychczas właśnie na wykonywanie czynności służbowych powoływali się na przykład politycy, którzy przed kamerami występowali bez zakrytych ust i nosa. Ale ten wyjątek pozwalał również na ominięcie maseczki przez pracowników przy czynnościach służbowych – komentuje na lamach prawo.pl nowe rozporządzenie radca prawny Piotr Nietrzpiel.

Czytaj też Bajkowo prószy śnieg w Nowym Sączu. Cudowna cisza i spokój [WIDEO]

Nowością jest, słuszne zresztą, ograniczenie obowiązku m.in. w zakładach pracy do sytuacji przebywania w pomieszczeniu więcej niż jednej osoby. W ten sposób w maseczkach teraz będą musieli chodzić właściwie wszyscy w zakładzie pracy, o ile nie pracują w jednoosobowym pomieszczeniu lub też nie zostaną objęci innym wyjątkiem – podkreśla prawnik. ([email protected])

Skomentuj