"Wahadło" w Mostkach: pół drogi nie ma a nic nie widać? Idzie kanalizacja
- Światła kierujące ruchem są zaraz przy zjeździe do Biedronki. Tu cały czas jest bardzo duży ruch a o wahadle informuje z tej strony, z drugiej zresztą też, tylko jeden słup ze światłami właśnie i jeden większy pachołek. To zdecydowanie za mało. Szczególnie teraz, gdy po godzinie 16 już jest prawie ciemno. Kierowcy, którzy jadą na zielonym od strony Gołkowic dopiero w ostatniej chwili widzą, w którym miejscu można zjechać na właściwy pas. Sam zjazd też powinien być dłuższy a przede wszystkim doświetlony – dzieli się swoimi spostrzeżeniami Czytelnik, który jeździ tędy codziennie do pracy.
Zobacz też: Zamykają kolejną drogę. 18 listopada objazdy w Tyliczu
Sygnał przekazaliśmy od razu do gminy. – Zobaczymy co się da zrobić i dołożymy dodatkowe oznakowanie – deklaruje zastępca burmistrza Kazimierz Gizicki, który doskonale zdaje sobie sprawę, że cierpliwość kierowców jest rzeczywiście mocno wystawiona na cierpliwość. Ledwo przecież podobne problemy skończyły się na ulicy Piłsudskiego – tu też miesiącami przez inwestycje kanalizacyjne było wahadło - a prace w Mostkach mają potrwać aż do połowy przyszłego roku.
Trzeba jednak przypomnieć, że roboty celowo prowadzone są raz po jednej a potem po drugiej stronie drogi, by mimo wszystko zachować przejezdność ulicy. Gdyby wykonawca zajął cały plac budowy jednocześnie wszyscy musieliby korzystać z objazdów obwodnicą, aż przez Podegrodzie. ([email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sądeczanin.info)