W przesyłce kurierskiej był kwas siarkowy. W jakim stanie są ranni pracownicy?

Sądeccy policjanci ustalają, jak do tego doszło, że w jednej z paczek, które trafiły do magazynu firmy kurierskiej DHL, znajdował się szklany pojemnik z kwasem siarkowym. Przesyłka podczas sortowania uległa uszkodzeniu i niewielkie ilości niebezpiecznej substancji wylały się na zewnątrz.

Pracownicy, którzy zajmowali się segregowaniem paczki, w której znajdował się kwas siarkowy, zostali ranni. Na miejsce nieszczęśliwego wypadku wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, w razie gdyby zachodziła konieczność przetransportowania poszkodowanych do szpitali specjalistycznych. Ostatecznie jednak ranni pracownicy zostali zabrani karetkami pogotowia ratunkowego do sądeckiego szpitala.

- Stan obydwu poszkodowanych osób jest dobry. Jedna z nich wróciła już do pracy, druga wciąż przebywa na obserwacji – powiedziała nam Magdalena Bugajło, rzecznik prasowy firmy kurierskiej DHL Parcel.

Zobacz też Wypadek w sądeckiej firmie kurierskiej. Pracownicy poparzeni kwasem siarkowym

Strażacy ewakuowali na zewnątrz wszystkie osoby, które w tym czasie przebywały w budynku, a następnie usunęli niebezpieczną substancję. Wciąż nie wiadomo, kto i dlaczego przesyłał w paczce kurierskiej tak niebezpieczną substancję jaką jest kwas siarkowy.

- Aktualnie trwają czynności wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia – dodaje rzeczniczka.

Jak udało nam się dowiedzieć, w firmie kurierskiej DHL Parcel, przewóz substancji niebezpiecznych, które mogą zagrażać zdrowiu i życiu pracowników, jest zabroniony. W regulaminie firmy czytamy, że nie można przesyłać m.in. gotówki, papierów wartościowych, dokumentów o charakterze płatniczym, a także wartościowych przedmiotów, broni, amunicji, wyrobów pirotechnicznych i rzeczy szybko psujących się.

W paczce nie powinny się znaleźć także towary chemiczne i biologiczne, ludzkie i zwierzęce szczątki, narkotyki i substancje psychotropowe, leki wymagające specjalnych warunków przewozu i inne towary, które swoimi właściwościami mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia osób mających z nimi styczność, bądź mogące uszkodzić lub zniszczyć inne przesyłki.

- Sytuacje, w których dochodzi do przesyłania zabronionych artykułów są sporadyczne – wyjaśnia Magdalena Bugajło. Czy osobę, która w paczce próbowała przesłać kwas siarkowy, spotka kara? Przekonamy się już wkrótce. W tej sprawie przesłaliśmy sądeckiej policji pytania. Czekamy na odpowiedź. ([email protected] Fot. RG, PSP Nowy Sącz)

Skomentuj