Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 19 kwietnia. Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa
09/03/2021 - 10:10

W Nowym Sączu kierowcy mają wyraźną awersję do trawników!

Nowe rondo koło Kocich Plant w Nowym Sączu zostało oddane do użytku ledwie kilka miesięcy temu a już miejsce wydzielone przy nim na trawnik wygląda jak błotne pobojowisko. Kierowcy w Nowym Sączu mają wyraźną awersję do trawników…

W Nowym Sączu kierowcy mają wyraźną awersję do trawników!

Z jednej strony wszyscy sarkają na to, że w Nowym Sączu ubywa zieleni. Gdy wycinane albo koronowane są drzewa nasze redakcyjne telefony dzwonią bez ustanku – sądeczanie za każdym razem ubolewają a przede wszystkim dopytują: czy to legalne, czy to ma swoje uzasadnienie?

W Nowym Sączu kierowcy mają wyraźną awersję do trawników!

Jest jednak w tym wszystkim pewien dysonans, bo w kolejnych punktach miasta widać jak na dłoni, że kierowcy w Nowym Sączu mają chyba jakąś awersję do trawników. Ledwie jakiś skrawek ziemi zostanie wywalcowany i obsiany trawą, a już go trzeba rozjeździć. Dobitnym tego przykładem jest nowe rondo koło Kocich Plant.

Zobacz też: Klimat iście wyskokowy: jest wódka i popitka. Tyle, że impreza już się skończyła

Na wyremontowanej części chodnika ustawiono wielkie donice z kwiatami, by nikt nie tarasował chodnika. Był też mały skrawek ziemi obsiany trawą, bez plafonów, i kierowcy natychmiast uznali tą wolną przestrzeń jako zaproszenie do parkowania. Efekt? Widać na załączonych zdjęciach.

W Nowym Sączu kierowcy mają wyraźną awersję do trawników!

Znając życie część sądeczan wyrazi oburzenie, ale część zaraz powie – a po co ta trwa, lepiej to wybrukować jak i tak parkują. Serio? Czy naprawdę przedkładamy wygodę parkowania nad wizję – realną wizję – mieszkania na betonowej pustyni? Teoretycznie na rozjeżdżonym skrawku można by posadzić drzewa, ale te z czasem utrudniać będą widoczność w obrębie skrzyżowania. Może w takim razie dobrym rozwiązaniem będzie kilka krzewów, choćby różanych?

Jedno jest pewne – to my tak naprawdę kreujemy – swoim zachowaniem i szacunkiem – przestrzeń, w której żyjemy. Może warto o tym pomyśleć i zaparkować samochód na miejscu do tego wyznaczonym. Bo za kilka lat ockniemy się z ręką w „betonowym nocniku”… ([email protected] Fot.: ES)







Dziękujemy za przesłanie błędu