Uwaga! TIR-y powinny mieć łańcuchy na kołach! Gdzie koniecznie trzeba zdjąć nogę z gazu?

Od wczoraj ciągle pada śnieg. Jak z załamaniem pogody radzą sobie drogowcy? Bardzo dobrze, ale apelują o ostrożność. Szczególnie do wszystkich tych, którzy po drogach poruszają się ciężarówkami. TIR-y korzystające z dróg powiatowych powinny być wyposażona w łańcuchy na kołach. Gdzie należy zachować szczególną czujność?

Miejski Zarząd Dróg w Nowym Sączu akcje odśnieżania prowadzi od wczoraj, czyli od 18 marca od godziny 14.00.

- Na ulicach pracuje 12 różnych jednostek sprzętu do zimowego utrzymania dróg. Do godziny 7:00 dnia 19.03 zużyto 120 ton mieszanki do zimowego utrzymania dróg. W pierwszej kolejności odśnieżane są drogi krajowe i ulice o największym natężeniu ruchu.

- Pługopiaskarki pracują w systemie 24 godziny. Trwa odśnieżanie ulic, chodników, mostów, zejść. Obecnie trwa usuwanie błota pośniegowego. Utrzymanie ulic prowadzone jest zgodnie ze standardami ZUD - informują w oficjalnym komunikacie drogowcy.

Zobacz też: Zima wróciła. Pługi nie nadążają odśnieżać ulic w Nowym Sączu [ZDJĘCIA]

Jednocześnie Grzegorz Mirek, dyrektor MZD podkreśla, że odśnieżanie nadal trwa i apeluje do kierowców o ostrożność .

Przy okazji zamieszczamy poniżej informację, czego w myśl przepisów możemy oczekiwać od drogowców.

Jak wygląda sytuacja na drogach krajowych? – Nie ma żadnych utrudnień, wszystkie drogi są przejezdne. Nawierzchnie są czarne, mokre. Miejscami może występować niewielka ilość błota pośniegowego. Wszystkie newralgiczne podjazdy na wzniesienia, czyli słynna Krzyżówka, Wysokie i Gruszowiec koło Mszany Dolnej są przejezdne. Na drogach krajowych w naszym regionie pracują 23 pługopiaskarki i 13 lekkich pługów, które odśnieżają mosty i chodniki. Oprócz tego w terenie pracują ludzie z łopatami – informuje Andrzej Rola, dyżurny zimowego utrzymania w GDDKiA Rejon Podegrodzie.

Przy czym dodaje, że przy minus 10 stopniach sypanie solą z piaskiem mija się z celem, bo sól nawet nie działa.

Zarząd Dróg Powiatowych zapewnia z kolei, że powiatówki są odśnieżone, ale zalega na nich niestety warstwa ubitego, zmrożonego śniegu. – Drogi są posypywane, ale na wszystkich podjazdach na wzniesienia występują utrudnienia. Nie mam jednak na te chwilę informacji, że któraś z dróg powiatowych jest nieprzejezdna – słyszymy od dyżurnego.

Co bardzo ważne. ZDP apeluje do kierowców TIR-ów z przyczepami o zakładanie przy tak trudnych warunków łańcuchów na koła.

Na powiatówkach pracuje aż 18 wykonawców, którzy wysłali w teren traktory z pługami, piaskarki i solarki – ich trasy są monitorowane przez system GPS.

Zobacz też: Pogodowy armagedon. Idą śnieżne zamiecie mróz i ślizgawica

W Zarządzie Dróg Wojewódzkich stan gotowości trwa. – Drogi są czarne i mokre, ale gdzieniegdzie może zalegać warstwa błota pośniegowego. Najgorsza sytuacja jest na wzniesieniach w Lubomierzu i na podjeździe pod Snoskę a także w miejscach zacienionych. Pracuje cały sprzęt jakim dysponujemy – informuje Janusz Klag, szef naszego oddziału.

Wyjątkowo optymistyczne informacje mamy z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. – Nie było żadnych zgłoszeń. Ani na emailu, ani telefonicznych. Tauron też nie zgłaszał żadnych awarii sieci energetycznych.

Podobnie jest też w samym Nowym Sączu, gdzie najtrudniejsza sytuacja była wczoraj.

Dariusz Górski, komendant Straży Miejskiej podkreśla z kolei, że wszystkie patrole są obecnie w terenie. Sprawdzają przejścia dla pieszych, chodniki, przystanki autobusowe. Jeśli są nieodśnieżone alarmują zarządcę drogi lub właściciela posesji żeby teren odśnieżył.

ES [email protected], [email protected] Fot.: KM PSP w Nowym Sączu

Skomentuj