Uczczą w Sączu zmarłego w Izraelu Izaka Goldfingera

Kto chce jutro pożegnać Izaka Goldfingera może zapalić znicz przy postumencie na placu 3 maja w Nowym Sączu, upamiętniającym ofiary Holokaustu – mówi Łukasz Połomski.

We wtorek o godzinie 11 w Tel Awiwie odbędzie się pogrzeb Izaka Goldfingera, sądeckiego Żyda, cudem ocalałego z Holocaustu, zmarłego, jak już informowaliśmy w poniedziałek, w wieku 89 lat.
- Mimo iż sądeczan będzie tam reprezentował Markus Lustig, prezes Ziomkostwa Sądeczan w Izraelu, wielu z nas chciałoby tam być tego dnia, nawet o tej godzinie, a jak nie tam to może na placu 3 maja w Nowym Sączu - proponuje Łukasz Połomski.
- Przynajmniej w ten sposób możemy oddać hołd temu człowiekowi, który przeżył dosłowne piekło na ziemi – dodał.
Połomski uważa, że ktoś kto przeżył Auschwitz, leżał w dole śmierci jest postacią niezwykłą. Wiele osób pytało młodego historyka sądeckiego, zajmującego się tematyką żydowską, jak w Sączu zostanie upamiętniony Izak Goldfingera, który nigdy o Sącz nie zapomniał.
– Na to trzeba czasu, Jakub Muller czekał trzy lata na tablicę – tłumaczy.
(s)

Skomentuj