Uczciliśmy rocznicę Powstania Warszawskiego

W Nowym Sączu, Krynicy i wielu miejscowościach Sądeczyzny odbyły się rocznicowe obchody Powstania Warszawskiego. Daliśmy dowód, że pamiętamy.

Punktualnie o 17:00 - w godzinę "W" - przy pomniku Pamięci Polskiego Państwa Podziemnego przy Alejach Batorego rozbrzmiały syreny, przypominające o 73. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Symboliczne wiązanki kwiatów złożyli mieszkańcy, przedstawiciele parlamentu, władz miasta i powiatu, służb mundurowych, a także członkowie miejskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, sądeckiego oddziału Klubu Gazety Polskiej, kibice Sandecji Nowy Sącz oraz delegacje środowisk patriotycznych. Na uroczystościach nie mogło też zabraknąć sądeckich Strzelców, którzy zawsze uświetniają swoim udziałem wszelkie wydarzenia patriotyczne.

Władze miasta reprezentowali zastępca prezydenta Wojciech Piech, przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza Bożena Jawor i wiceprzewodniczący Tomasz Cisoń z radnymi: Elżbietą Chowaniec, Mieczysławem Gwiżdżem i Konstantym Legutko. W uroczystych obchodach wziął również udział poseł Jan Duda, dyrektor Sądeckiego Urzędu Pracy Leszek Langer, członek Zarządu Powiatu Nowosądeckiego Marian Ryba, Komendant Główny Związku Strzeleckiego "Strzelec" bryg. Sławomir Szczerkowski, proboszcz Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa o. Stanisław Jopek SJ i kapelan Karpackiego Oddziału Straży Granicznej ks. Robert Młynarczyk, który odmówił okolicznościową modlitwę za wszystkich poległych w Powstaniu Warszawskim.

- Zebraliśmy się tutaj, bo pamiętamy, bo oddajemy cześć bohaterom i pokazujemy naszą gotowość, aby czerpać wzorce od tych, którzy oddali swoje życie w obronie wolności i podstawowych wartości naszej cywilizacji. Dzisiaj wracamy myślą do tamtych dni sierpnia 1944 roku, gdy młodzi warszawiacy poszli na barykady, na szańce, by zmagać się z barbarzyńską machiną totalitaryzmu niemieckiego i jak się okazało również, w jakimś stopniu, sowieckiego - mówił zastępca prezydenta Wojciech Piech. - Chwała bohaterom, chwała zwyciężonym, ale nieujarzmionym. To właśnie dzięki nim mogliśmy później czerpać z ich przeżyć i doświadczeń, podczas kolejnych zrywów patriotycznych po wojnie. Ostatecznie ich ofiara nie okazała się daremna, a nasza Ojczyzna odzyskała niepodległość - dodał wiceprezydent. Źródło: UMNS