Zaloguj się
Twórców „psiej apokalipsy” zbada psychiatra. To decyzja sądu
Przegrana w sprawie o sprzedaż mieszkania, to pierwsza z poważniejszych konsekwencji, z którymi musza się liczyć właściciele psów, o których cała Polska usłyszała m.in. dzięki portalowi Sądeczanin.info i stacji TVN
Zobacz też: Jest wyrok: mieszkanie „psiej apokalipsy” będzie sprzedane! Właściciele czworonogów muszą się wynieść
Jedno jest pewne, pokory i poszanowania dla innych państwu T. od tego nie przybyło. – Sprawa miała się odbyć 4 października, w środę, ale ani ona, ani on się nie stawili. Jak zwykle zresztą. Po prostu nie odebrali wezwań i sędzina odroczyła sprawę, ale zapowiedziała, że przed jej wznowieniem złoży wniosek o to, by zbadał ich biegły psychiatra sądowy. Dodała też, że jeśli nie stawią się na kolejnej sprawie, to doprowadzi ich policja a jeśli policja nie będzie mogła tego zrobić, to sprawa będzie toczyć się dalej bez ich uczestnictwa – wyrzuca z siebie jednym tchem Roman Gawlikowski.
Poszkodowany, który wraz z bratem był wielokrotnie przez małżeństwo T. szkalowany, wyzywany i bezpardonowo zastraszany nie kryje zniecierpliwienia. – Pani. T. cały czas na Facebooku wypisuje na nas steki bzdur bezustannie. To idzie w eter na cały świat. Jeśli jest chora, to niech ktoś ją w końcu umieści w zakładzie psychiatrycznym. Ciekawy jestem, co by zrobił na przykład komendant policji, co zrobili by funkcjonariusze, gdyby jego tak T. wyzywała?
O dramacie, który od kilku lat miał miejsce przy ulicy Zamenhofa 8 w Nowym Sączu pisaliśmy już w publikacjach:
Psia apokalipsa w dwupokojowym mieszkaniu na czwartym piętrze! Strop się wali od fekaliów 22 psów
Jeśli odbierzecie mi psy, to się zabiję - mówi właściciel 22 psów z Zamenhofa
Groźba epidemii jest całkowicie realna! Ale sanepid 22 psów z mieszkania nie usunie…
Miasto eksmituje czworonogi! Koniec psiej apokalipsy na Zamenhofa
Biegli psychiatrzy mają – co już potwierdził rzecznik prasowy Sądu Okręgowego Bogdan Kijak, na falach radia Kraków – przede wszystkim ustalić, czy małżeństwo T. kierowało wobec Gawlikowskich w czerwcu i lipcu 2016 groźby karalne świadomie czy przy ograniczonej poczytalności. Jeśli sprawdzi się pierwsza wersja grodzi im nawet do 3 lat więzienia.
- Terminu kolejnej rozprawy jeszcze nie znamy – zastrzega Gawlikowski.
A o jakich treściach na Facebooku wspominał? Zobaczcie sami screeny z jej profilu na Facebooku.
Mamy też sygnały, że kobieta cały czas nęka esemesami osoby, które przyczyniły się do tego, że sprawa ujrzała światło dzienne w mediach. Zaznaczmy, że z informacji, jakie stacji TVN udzielił rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie biegli już raz poczytalność pani T. postawili pod wielkim znakiem zapytania.
ES [email protected] Fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info / Facebook
