Turyści w centrum miasta znaleźli jego zwłoki. Ciało leżało w potoku
Do makabrycznego odkrycia doszło w poniedziałkowy poranek. Turyści spacerujący po Krupówkach, zauważyli w Foluszowym potoku ciało mężczyzny. Natychmiast zadzwonili pod numer alarmowy i wezwali pomoc.
Zobacz też „Nikt go nie porwał”. Detektyw Rutkowski o zaginionym Jakubie Bocheńskim
Już po kilku minutach przyjechały straże pożarne, pogotowie ratunkowe i policja. Strażacy zeszli do koryta potoku po drabinie i wyciągnęli z wody ciało nieboszczyka. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnych dokumentów. Nie wiadomo, kim był i ile miał lat.
Śledczy zabezpieczyli zwłoki nieszczęśnika. W najbliższych dniach zostanie przeprowadzona sekcja, której wyniki pomogą w ustaleniu przyczyny śmierci mężczyzny.
- Wyjaśnieniem okoliczności i przyczyn zgonu zajmują się teraz śledczy. Wstępnie ustalono, że zmarły to najprawdopodobniej 51-latek bez stałego adresu zamieszkania - wyjaśnia asp. szt. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. ([email protected] Fot. Policja Zakopane)