Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
08/05/2018 - 13:45

Tu po zamknięciu mostu heleńskiego tragedia wisi w powietrzu!

Na głównych drogach po zamknięciu mostu heleńskiego korki pojawiają się i znikają zależnie od godziny. A co w tym czasie dzieje się na cichych objazdach przez Łazy Biegonickie i osiedle Zabełcze? Sołtys Łazów Biegonickich nie kryje, że od wczoraj tragedia wisi w powietrzu, bo wąska droga w jego sołectwie pęka w szwach!

Gdy w styczniu tego roku rozmawialiśmy z szefową zarządu osiedla Bogumiłą Kałużny, ta apelowała na równi z radnym Grzegorzem Fecko o jak najszybszy, dalszy  remont ulicy Zdrojowej. Droga ta – oględnie mówiąc - do reprezentacyjnych pod względem jakości nawierzchni nie należy a na dodatek miejscami pozbawiona jest poboczy.

Miejscowi bali się, że po zamknięciu mostu heleńskiego powtórzy się taka sytuacja, jakiej doświadczyli podczas budowy ronda na ulicy Tarnowskiej. Spora część ruchu samochodowego przeniosła się wprost pod ich okna. Czy obawy okazały się prorocze?

Zobacz też: Nowy Sącz: stało się. Most heleński zamknięty. Jak się ratować? [NA ŻYWO]

- Jakoś można przeżyć – mówi na dzień po zamknięciu przeprawy na Helenę pani Bogumiła. Sama jechała dziś do centrum 25 minut. – Ale jechałam ulicą Tarnowską. Niewiele samochodów widziałam, które skręcałyby na wysokości Lewiatana w lewo, czyli tam w kierunku salonu Peugeota i Zdrojowej w górę.

Przy czym Kałużny zastrzega, że choć nie miała żadnych niepokojących sygnałów od tych, co przy Zdrojowej bezpośrednio mieszkają, to sama chce w ciągu kilku najbliższych kilku dni sprawdzić, czy objazd nie stanie się nagle zbyt tłoczny. Zastrzega też, że od naszej ostatniej rozmowy drogowcy wzmocnili część drogi na odcinku od granicy z Przetakówką na całym terenie dzielnicy Zabełcze, jak miejscowi mówią potocznie: od pierwszego krzyża do ulicy Zabełeckiej.

ES [email protected] Fot.: ilustracyjne sadeczanin.info / Google Street View







Dziękujemy za przesłanie błędu