Towar w sklepikach szkolnych. Ustawa kontra zdrowy rozsadekJagienka Michalik18.10.2014, 14:02Dyrektorzy szkół wspólnie z rodzicami będą ustalać szczegółowe listy produktów w sklepikach szkolnych. To pomysł premier Ewy Kopacz, która od września przyszłego roku chce zlikwidować w placówkach oświatowych śmieciowe jedzenie. Ten pomysł wart jest realizacji, twierdzi sądecki kurator oświaty. Zamiast ustawowych rozwiązań wystarczy po prostu zdrowy rozsądek, mówi dyrektorka jednej z miejscowych szkół.Towar w sklepikach szkolnych. Ustawa kontra zdrowy rozsadek