Takie cacko dostali na święta strażacy z OSP w Moszczenicy Wyżnej
Auto kosztowało niemal 760 tysięcy złotych z czego 150 tys. pochodzi z Krajowego Systemu Ratownictwa, 310 tys. z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, 50 tys. z Programu Bezpieczna Małopolska, 190 tys. z budżetu gminy Stary Sącz a 60 tys. to środki własne moszczenickiego OSP.
Zobacz też: Co by było, gdyby ich nie było? Strażacy OSP otrzymali wyjątkowe odznaczenia
- Bardzo się cieszę, że gmina mogła wesprzeć ten zakup. To kolejny po Starym Sączu i Gołkowicach w ostatnich latach nowy samochód dla naszych straży, które są coraz bardziej profesjonalne, nie tylko przez coraz lepszy sprzęt, ale i wyszkolenie. Serdecznie gratuluję - komentował burmistrz Jacek Lelek w trakcie uroczystego przekazania samochodu, które odbyło się w siedzibie moszczenickiej OSP.
W przekazaniu pojazdu uczestniczyli nie tylko sami strażacy wraz z całymi rodzinami i prezesem OSP Stanisławem Mardułą na czele, ale również starszy brygadier Piotr Konar, były zastępca małopolskiego komendanta wojewódzkiego PSP, a dziś doradca marszałka, starszy brygadier Waldemar Kuźma Komendant Miejski PSP w Nowym Sączu, zastępca burmistrza Kazimierz Gizicki, radny Sejmiku Województwa Małopolskiego Stanisław Pasoń, prezes Banku Spółdzielczego w Starym Sączu Wojciech Kulak.
My ze swojej strony również gratulujemy i życzymy moszczenickim strażakom i wszystkim okolicznym mieszkańcom, by nowy sprzęt był w przyszłym roku jak najmniej eksploatowany.
ES [email protected] Fot.: Facebook UM w Starym Sączu