Taki piękny Nowy Sącz. Kamienica, gdzie można skręcić kark
- Ta kamienica od lat stoi opuszczona, ale do niedawna wejście do niej było zabezpieczone. A tu raptem mój kilkuletni syn chwali się, że był w środku z kolegami. Oczywiście od razu mu powiedziałam, że to ma być pierwszy i ostatni raz, ale sama pani wie, jakie są dzieciaki - zaalarmowała nas mieszkanka osiedla Szujskiego mieszkająca niedaleko Kocich Plant.
Od razu takie miejsce zwęszą i będą się tam kręcić nawet jak rodzice im zabronią. Mąż tam poszedł wieczorem na spacer z psem. Kamienica rzeczywiście była otwarta a w środku siedziały jakieś typy spod ciemnej gwiazdy. Tylko patrzeć jak bezdomni zrobią sobie tam koczowisko i jeszcze siebie i tę kamienicę puszczą z dymem. Może trzeba to gdzieś zgłosić? - zastanawia się.
Zobacz też: To oznakowanie to lipa! Remont ulicy Sucharskiego znów pod obstrzałem
Zgodnie z przepisami jeśli budynek jest opuszczony, właściciel powinien go zabezpieczyć przed dostępem dla osób postronnych. Szczególnie jeśli stan techniczny budynku jest zły, tak jak to ma miejsce w przypadku wspomnianej kamienicy. Dlatego w pierwszej kolejności skontaktowaliśmy się z zarządem osiedla Szujskiego, na którego terenie kamienica stoi.
Wyjaśniliśmy w czym rzecz a przewodniczący Mieczysław Kaczwiński z miejsca zadeklarował, że przekaże tę sprawę do dzielnicowej ze Straży Miejskiej. To jedyna instytucja, która może interweniować w sytuacji gdy kamienica należy do prywatnej osoby. Straż Miejska ma bowiem w uzasadnionych sytuacjach dostęp do informacji objętych ochroną danych osobowych, których nam – zwykłym „śmiertelnikom”, żadna instytucja nie ujawni. Bo żeby inne służby mogły skutecznie zadziałać trzeba się skontaktować bezpośrednio z właścicielami budynku.
Do tematu wrócimy.
ES [email protected] Fot.: ES