Szukasz unikalnych ozdób świątecznych? Tutaj znajdziesz takie "cudeńka"

Ozdoby świąteczne, kwiaty z bibuły, serwetki, wiklinowe koszyki, a nawet wędliny i ekologiczne artykuły spożywcze – wszystko to można kupić na Jarmarku Wielkanocnym, który rozgościł się na płycie rynku w Nowym Sączu.

Czytaj także: Przewodniczący klubu PiS o nowym klubie w radzie i osobowych roszadach

Robiąc zakupy na świąteczny stół warto zajrzeć na Jarmark Wielkanocny, który od wczoraj wpisuje się w sądecką starówkę. Jarmark wrócił na sądecki rynek po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią COVID-19.

Wystawcy zadbali o to, by każda osoba, która odwiedza stoiska wróciła do domu ze świątecznym akcentem. Kiermasz wielkanocny rozpoczął się wczoraj, a zakończy w niedzielę.

W estetycznych, drewnianych domkach, na kupujących czekają sprzedawcy produktów, które powinny znaleźć się na stołach świątecznych w każdym domu. W tym roku niepowtarzalne rękodzieło wystawia piętnastu wystawców. Są to rękodzielnicy, artyści ludowi i wystawcy z asortymentem związanym ze Świętami Wielkanocnymi.

Warto zatrzymać się przy tych straganach i kupić niepowtarzalną, ręcznie robioną ozdobę, albo coś smakowitego, oryginalnego na Święta Wielkanocne. Można wybierać z różnego rodzaju dekoracji świątecznych, przepięknych palm wielkanocnych, ręcznie robionych ozdób świątecznych, aromatycznych świec, wyrobów szydełkowych, ręcznie robionych zabawek, obrazów oraz oczywiście z regionalnych przysmaków (wędlin, serów, domowych przetworów).

Czytaj także: Rodzina Szkaradków robi palmy na uciechę ludziom i na chwałę Bogu [FILM, ZDJĘCIA

Jarmark Wielkanocny będzie gościł na płycie sądeckiego rynku do poniedziałku (11 kwietnia). Jutro w godz. od 11 do 14 dzieci mogą wziąć udział w warsztatach zorganizowanych przez animatorów, którzy będą prowadzić animacje i zajęcia związane z przygotowaniem ozdób i stroików świątecznych czy palm wielkanocnych.

W weekend w godz. od 11 do 14 dzieci mogą przejechać się świąteczną furmanką.

Z pierwszego dnia jarmarku wystawcy byli bardzo zadowoleni, bo dopisała pogoda, a i kupujących było wielu.

- Wczoraj na otwarcie jarmarku było super. Fajna pogoda, dużo ludzi – mówi Maria Nowak z Nowego Sącza, jedna z wystawiających swoje wyroby. - Dzisiaj rano, choć zanosiło się na ładny dzień dosłownie w momencie zmieniła się pogoda na niekorzyść. Solidnie padało, był porywisty wiatr, więc część wystawców zrezygnowała dzisiaj z handlu. Potem trochę się wypogodziło. Cieszę się, bo naprawdę ruch jest spory.

Czytaj także: Ciężki sprzęt pracuje. Buduje się obwodnica Chełmca! [ZDJĘCIA]

Jak mówi pani Maria mieszkańcy kupują przeróżne ozdoby wielkanocne, nie tylko palmy, ale też stroiki i koszyczki.

Obok stoiska naszej rozmówczyni ma także stoisko inna Mara Nowak. Ona razem z mężem Stanisławem wystawia różne świąteczne ozdoby.

- Mąż robił wszystkie palmy, tradycyjne z bukszpanem – chwali małżonka pani Maria. – Tutaj na straganie nie ma nic chińskiego. – Piękne pisanki robione różnymi technikami. Bardzo jestem zadowolona z wydmuszek. Te naprawdę mi się udały. Wszystkie sprzedałam. Są bukieciki, bibułkowe kwiatki. Naprawdę cieszy mnie to, co robię z wielką pasją i radością. Pomysły na ozdoby przychodzą do głowy, a ręce to, co zostało zakodowane realizują. Ludzie szukają tradycyjnych, ręcznie robionych ozdób wielkanocnych. To miło, że wracają do takiego rękodzieła. Jestem zadowolona, bo zarobiłam już choćby na materiał, z którego zrobimy następne ozdoby.

Jedną z sądeczanek, która odwiedziła dzisiaj Jarmark Wielkanocny była Janina Sobieska. Przyszła i kupiła między innymi gałązki bukszpanu. Były jej potrzebne do zrobienia palmy wielkanocnej.

- Takie ręcznie robione palmy są niepowtarzalne i atrakcyjne. To żadna przemysłówka. Lubię przychodzić na takie jarmarki, bo też lubię sama coś fajnego zrobić. Takie jarmarki to także było nie było inspiracja – mówi Janina Sobieska. - To, co zrobię ręcznie to jest moje. Wszystkim polecam spróbować.

[email protected], fot. IM.