Syreny wyły niemal w całej Polsce, ale nie tutaj. Nie pozwoliło na to prawo

10 kwietnia obchodziliśmy kolejną rocznicę katastrofy smoleńskiej. W wielu polskich miastach zawyły tego dnia syreny alarmowe. Z jednej strony były to ćwiczenia systemu ostrzegania, a z drugiej upamiętnienie osób, które zginęły w prezydenckim samolocie w 2010 roku.

W Nowym Sączu ćwiczenia w tym zakresie odbywały się już wcześniej i jak się okazało w wielu miejscach w ogóle nie było słychać syren. 10 kwietnia sygnału nie wybrzmiał jednak w Gorlicach. Dlaczego? Zapytaliśmy o to kolejnego dnia w tamtejszym Urzędzie Miasta. Niedawno otrzymaliśmy odpowiedź.

Jak się okazuje, syreny nie zostały uruchomione, bo nie został dotrzymany ustawowy termin uprzedzenia mieszkańców. - Informacja o przeprowadzeniu wojewódzkiego treningu SWA do Urzędu Miejskiego w Gorlicach została przesłana pocztą elektroniczną z PCZK w Gorlicach 09 kwietnia 2022 roku o godzinie 12:04 – czytamy w odpowiedzi gorlickiego magistratu.

Urząd powołując się na rozporządzenie Rady Ministrów wyjaśnia, że o przeprowadzeniu tego ćwiczeń należy powiadomić mieszkańców z 24 godzinnym wyprzedzeniem. - W ocenie organów miasta Gorlice, na podstawie przepisów, w sytuacji przeprowadzania wyłącznie treningów i ćwiczeń, ogłoszenie ich rozpoczęcia z zachowaniem wyprzedzenia 24-godzinnego stanowi wymóg obligatoryjny, pozwalający na podjęcie decyzji o uruchomieniu systemu. W razie braku zachowania tego terminu, uruchomienie systemu alarmowania poza sytuacją zagrożenia, odbyłoby się z naruszeniem prawa – wyjaśnia Urząd.

To właśnie dlatego, w Gorlicach syreny 10 kwietnia o godzinie 8.41 nie zawyły. Jak się dowiedzieliśmy, w najbliższym czasie nie są planowane w mieście testy systemu alarmowania. ([email protected], fot.: MP/ zdjęcie ilustracyjne)