Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Środa, 24 kwietnia. Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego
23/01/2021 - 08:15

Światowy sukces zaczęli od jednego okna w garażu. Firmie Fakro stuknęło 30 lat

Jedenaście spółek produkcyjnych, siedemnaście dystrybucyjnych, eksport do pięćdziesięciu krajów świata i ponad cztery tysiące zatrudnionych… na taką biznesową potęgę w Nowym Sączu wyrosła produkująca okna dachowe firma Fakro. Przedsiębiorstwu stuknęło okrągłe 30 lat.

Sądecka firma wystartowała dokładnie 22 stycznia 1991 roku. To właśnie wtedy została wpisana do Rejestru Handlowego. Pierwsze okna dachowe powstały w domach wspólników, Ryszarda Florka i Krzysztofa Kronenbergera. Startowali tak jak wszyscy, od tak zwanej garażowej produkcji.  

- Zaczynaliśmy od jednego typu okna produkowanego w dwóch rozmiarach - wspomina Ryszard Florek. -Dzisiaj oferujemy pełną gamę rozmiarową okien dachowych o różnych konstrukcjach i sposobach otwierania – dodaje biznesmen.

Czytaj też Ryszard Florek dzieli się władzą. Wielkie zmiany w firmie Fakro

W latach dziewięćdziesiątych okna dachowe w Polsce były prawie nieznane - wyjaśnia Janusz Komurkiewicz, dyrektor marketingu Fakro, związany z firmą od samego początku.

- Najpierw skupiliśmy się na edukacji i promowaniu idei komfortowego życia na poddaszu z wykorzystaniem okien dachowych. Od razu postawiliśmy też na wysoką jakość produktu i  innowacyjność.

Firma niemal od początku działalności prezentowała swoją ofertę na targach, stałych wystawach budownictwa, w składach materiałów budowlanych i w szybkim tempie zawojowała polski rynek. Potem ruszyła na podbój rynków zagranicznych.Pierwsze transporty okien dachowych pod marką Fakro pojechały  w 1994 roku do Holandii i na Słowację.

Czytaj też Czegoś takiego na torach jeszcze nie było. Prezes odpalił hybrydę Newagu  

Dzisiaj produkty FAKRO można znaleźć w ponad 50-ciu krajach na całym świecie. W skład Grup FAKRO wchodzi 11 spółek produkcyjnych oraz 17 dystrybucyjnych. Sprzedaż na eksport stanowi 70 proc. ogólnej sprzedaży – mówi Ryszard Florek. Jesteśmy też wiceliderem na światowym rynku schodów strychowych oraz producentem ekskluzywnych drewniano – aluminiowych okien pionowych pod marką FAKRO Innoview.

Okrągłe jubileusze firmą  zawsze świętowała   z wielką pompą. Pracownicy dotąd wspominają  majówkę z okazji 25-lecia. Były zawody sportowe, jubileuszowa loteria nagród, koncert Patrycji Markowskiej… to tylko niektóre z licznych atrakcji. -Trzydzieste urodziny firmy też miały być huczne. Wszytko pokrzyżowała pandemia koronawirusa.

- Podobny scenariusz, choćbyśmy bardzo chcieli, w tym roku na pewno się nie powtórzy. Pandemia koronawirusa sprawiła, że żyjemy w nowych realiach i naszym głównym zadaniem jest dzisiaj zapewnienie naszym pracownikom bezpieczeństwa. Z tego powodu, tradycyjna majówka, spotkania na dużą skalę niestety się nie odbędą – tłumaczy Bożena Damasiewicz, dyrektor do spraw organizacyjno-administracyjnych Fakro.

Czytaj też Sądecki przedsiębiorca buduje u nas nową, wielką galerię handlową [ZDJĘCIA] 

Tak więc urodzin z wielką pompą nie będzie, ale jak podkreśla Ryszard Florek  takie momenty są zawsze warte zatrzymania.- Dla nas to przede wszystkim okazja do podziękowania zespołowi za pracę i zaangażowanie. Drużyna FAKRO to dzisiaj ponad cztery tysiące osób. Entuzjaści, ze swoimi nowatorskimi pomysłami, kwalifikacjami, zaangażowaniem, to nasz największy kapitał –mówi Ryszard Florek. ([email protected]) fot.jm







Dziękujemy za przesłanie błędu