Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Czwartek, 25 kwietnia. Imieniny: Jarosława, Marka, Wiki
09/03/2015 - 11:35

Suche trawy płoną. Nie pomagają apele o zaprzestanie szkodliwego procederu

Rozpoczął się sezon wypalania suchych traw. Tylko wczoraj (8 marca) strażacy gasili na Sądecczyźnie trzynaście takich pożarów. Podobnie było w powiecie gorlickim.
Wczoraj ogień trawił suche trawy na łąkach, w przydrożnych rowach, w zaroślach w kilku miejscowościach powiatu nowosądeckiego. Strażacy interweniowali m.in w: Brzeznej, Brzeznej-Litaczu, Starym Sączu, Łącku, Suchej Strudze, Trzetrzewinie, w Stadłach, Brzynie, Zarzeczu, Barcicach, Popowicach i w Grybowie na ul. Grottgera.
Do gaszenia pożarów wyjeżdżali również strażacy z powiatu gorlickiego. W ciągu ostatnich kilku godzin odnotowali oni sześć takich wyjazdów do Kobylanki, Korczyny, Dominikowic, Bednarki i Zagórzan. Przyczyną większości tych pożarów, jak informują strażacy, są podpalenia.

Wypalanie traw w Polsce jest niechlubną tradycją, z którą od lat zmagają się strażacy, służby leśne i ochrony środowiska, policjanci i strażnicy miejscy. W świadomości jeszcze wielu ludzi zakorzeniony jest mit, że wypalanie traw i słomy poprawia jakość gleby, jest swoistym rodzajem jej nawożenia, użyźniania i zwalczania chwastów.

Ekolodzy, naukowcy, przyrodnicy, leśnicy i strażacy od lat apelują, że wypalanie nie jest efektywnym sposobem "odnawiania" gleby. Wiele lat temu udowodniono, że takie pożary są szkodliwe. Ogień nie tylko zabija żyjące w trawie zwierzęta i mikroorganizmy, ale także wyjaławia glebę, która po wypaleniu ubożeje. Łąka czy pastwisko po wypaleniu zazielenią się ponownie, ale będą bezwartościowe. Jest to najgorsza opcja przygotowywania gleby do nowego cyklu. W trakcie wypalania ginie cała mikroflora i mikrofauna, które ożywiają glebę.

Niestety, mimo, iż o szkodliwości wypalania suchych traw mówi się od lat, mimo nieustannych apeli do osób, które to czynią, nadal ten szkodliwy proceder jest stosowany. Ciągle jeszcze dla wielu osób sprzymierzeńcem w wiosennych porządkach stał się ogień. Pomimo wielu zagrożeń nadal utrzymuje się moda na bezmyślne podpalanie wszystkiego, co porośnięte jest suchą trawą.

Wypalanie suchych traw jest zabronione. Jeden z artykułów Ustawy o ochronie przyrody mówi, że „"Kto wypala roślinność na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych, w strefie oczeretów lub trzcin podlega karze aresztu lub grzywny” do 500 złotych.

(MIGA)
Fot. PSP w Nowym Sączu – zdjęcie ilustracyjne.







Dziękujemy za przesłanie błędu