Stary Sącz postawił takie przystanki dla Rytra. To się nazywa współpraca
Jeszcze na początku tej kadencji radny Stanisław Ogorzały zwrócił się do wójta Rytra o wsparcie w pewnej wyjątkowej dla bezpieczeństwa mieszkańców sprawie. W ślad za zakończeniem modernizacji drogi krajowej nr 87 utworzono nową zatokę autobusową, z której równie często korzystają mieszkańcy dwóch samorządów Starego Sącza i Rytra właśnie.
Szkopuł w tym, że wiata przystankowa, która osłania ich przed deszczem została w miejscu starej lokalizacji przystanku. I chodziło o to, by ucywilizować ostatecznie warunki, w których podróżni czekają dziś na autobusy. Chodziło przecież przede wszystkim o młodzież szkolną.
Z odpowiedzi, jaką wtedy udzielił wójt Jan Kotarba wynikało, że gmina Rytro już podjęła rozmowy w tej sprawie z zastępca burmistrza Starego Sącza. Kazimierz Gizicki zadeklarował, że gmina Stary Sącz zainstaluje nową wiatę przystankową w miejscu wspomnianej zatoki. Kiedy to miało nastąpić? Po zabezpieczeniu środków na realizację przedsięwzięcia.
Za jakiś czas tematu, równie stanowczo jak Ogorzały, wrócił radny Józef Kulig. Kotarba znów zapewnił, że rozmowy trwają a mieszkańcy muszą się uzbroić w cierpliwość. Opłaciło się. Dziś wiaty już stoją w Dominikowie a korzystają z nich rzeczywiście mieszkańcy obu samorządów.
- Jestem bardzo wdzięczny władzom Starego Sącza za naprawdę fantastyczną współpracę – komentuje wójt Kotarba, dziękując Staremu Sączowi tym mocniej, że wszyscy wiemy, z o ile ważniejszymi problemami musiały się borykać samorządy w związku z kryzysem spowodowanym pandemią. A przecież taka jedna wiata to wydatek 10 000 zł. ([email protected] Fot.: UG w Rytrze)