Burmistrzowie i sekretarz wygrali z COVID-19. Co z urzędnikami ze Starego Sącza?
Jak informuje zastępca burmistrza Kazimierz Gizicki on sam i Jacek Lelek czują się już dobrze. – Nawet bardzo dobrze. Jutro kończy mi się wymagany okres izolacji i w poniedziałek wracam już do pracy. We wtorek wraca burmistrz Lelek.
Zobacz też: Burmistrz Starego Sącza, zastępca i sekretarz ciężko chorzy na COVID-19
W sumie po wykryciu wirusa COVID-19 u burmistrzów i sekretarza gminy na wymaz skierowano również czterech pracowników Urzędu Miejskiego w Starym Sączu, którzy mieli najczęstszy kontakt z chorymi. – I tylko u jednej osoby z sekretariatu wynik testu wyszedł pozytywny – zaznacza samorządowiec.
Co równie ważne dla mieszkańców – choroba włodarzy gminy nie wpłynęła negatywnie na funkcjonowanie gminy. – Decyzje administracyjne, związane z codziennym, bieżącym funkcjonowaniem mieszkańców i gminy, podpisywała w imieniu burmistrza wyznaczona do tego urzędniczka z wydziału podatkowego pani Bogumiła Migacz – mówi Gizicki. ([email protected] fot.: ilustracyjne archiwum sadeczanin.info)