Spadła z mostu w Siarach, auto zmiażdżone, ona ocalała
25-latka, jadąca wiekowym Volkswagenem, wyłamała barierkę mostu na Sękówce i spadła w dół, wprost na kamienisty brzeg rzeki. Dach auta został wgnieciony. Młoda kobieta będzie mogła mówić o nadzwyczajnym szczęściu, bo nie odniosła poważnych obrażeń. O własnych siłach wyszła ze zmiażdżonej karoserii auta.
Do wypadku doszło po godz. 16. Szybko na miejscu wypadku - między miejscowościami Siary a aSękówką - zjawiła się niezawodna straż pożarna, a wraz z nią karetka pogotowia i policjanci. Strażacy - wobec niewyobrażalnego szczęścia kobiety - mieli najwięcej do zrobienia, bo przypadło im również zabezpieczenie rzeki przed wyciekającymi z auta olejem i paliwem.
Droga została wyłączona z ruchu na dobrych kilka godzin a kierowcy byli zmuszeni korzystać z objazdów póki strażakom nie udało się wyciągnąć auta i zabezpieczyć zdewastowanych barierek mostu.
[email protected]. For. Gorlice24, Google