Śnieżna katastrofa odcięła od świata kilka kilometrów sądeckiej drogi
Hu! Hu! Ha! Nasza zima zła. Oba pługi już gotowe, lecz im śnieg zasypał drogę”. Te słowa kabaretowej piosenki pasują jak ulał do tego, co dzieje się teraz Sądecczyźnie.
Jak informują drogowe służby, z powodu zawiei i zamieci zamknięty został końcowy odcinek trasy powiatowej Berest-Mochnaczka Wyżna, na odcinku trzech kilometrów, od pętli autobusowej w Czyrnej do skrzyżowania z drogą krajową nr 75 Nowy Sącz-Muszynka-granica państwa w Mochnaczce Wyżnej.
czytaj też Kiedy dotarła do niej ta straszna wiadomość, chciała tylko usłyszeć dwa słowa
Tymczasem synoptycy nie mają dobrych wiadomości. Biały puch nie przestanie sypać na południu Polski, choć dziś opady będą przelotne.
Biała katastrofa dopadła też synoptyków stacji meteorologicznej na Kasprowym Wierchu. Praca obserwatorów w ostatnich dniach trochę się skomplikowała.
- Wyjście na pomiar wymaga niezłego wysiłku. Bez łopaty ani rusz – donoszą na Twitterze synoptycy.
Praca obserwatorów na #Kasprowym i na Hali #Gąsienicowej w ostatnich dniach trochę się skomplikowała
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) February 4, 2023
Wyjście na pomiar wymaga niezłego wysiłku. Bez łopaty ani rusz
P. Chrustek
Monika Janocik-Szymborska#IMGW pic.twitter.com/5hw7A04PDW
Śnieg niemal całkowicie zasypał schronisko w Dolinie Pięciu Stawów, Na zdjęciu, które pojawiło się na Facebooku widać jedynie komin budynku. Kilkunastu uwięzionych turystów musi czekać na poprawę pogody.
czytaj też To najnowszy hit? Tak się teraz ratuje oszczędności w złotówkach
czytaj też Atak śnieżycy na Nowy Sącz. To jeszcze nie koniec. Nadchodzi cyklon
- Zgromadzone wcześniej zapasy spokojnie wystarczą do czasu, aż opuszczenie ośrodka będzie możliwe. Cierpliwie czekamy- napisali w mediach społecznościowych pracownicy schroniska.([email protected]) fot.pixaby