SMS-owa wróżka? To zła wróżba …dla twojego budżetu

Mamią wizją szczęśliwej miłości, pieniędzy, permanentnego szczęścia, wygranej w totolotka i awansu w pracy. Codziennie, po kilka razy, nękają mnie esemesowe wróżki - poskarżył się naszemu portalowi pan Jacek z Nowego Sącza. - Za cholerę nie można się pozbyć tych bzdurnych sms-ów. Skąd te wirtualne czarownice mają mój numer!

Co piszą esemesowe wróżki? Gardzisz losem, los wzgardzi tobą i ześle smutek i łzy. To ostrzeżenie od najlepszego wróżbity w kraju. Widzę wszystko jak na dłoni. Ostrzegam, będą kłopoty. Pilnie odpowiedz.

Ale oczywiście nie za darmo. Jeśli dajemy się wciągnąć we wróżby „na komórkę”, to zła wróżba …dla naszego budżetu.

- Wstyd się przyznać, ale odpowiadałam na te sms-y - mówi Iwona, która także zadzwoniła do naszego portalu w tej sprawie. - Otrzymałam wiadomość, że czeka mnie wielka miłość. Miał to pokazywać Tarot. Mogłam poznać imię tej osoby, ale oczywiście trzeba było wysłać sms za” jedyne” dwa złote, plus VAT. Odpisałam. Ale wróżka chciała poznać moje imię. Potem porosiła mnie o datę urodzenia, potem o kolor oczu, włosów. Potem zaproponowała mi, że postawi specjalny horoskop. W końcu dałam sobie spokój, ale trochę mnie to kosztowało.

Esemesowe wróżki i wróżbici to nieźle prosperujące, biznesowe przedsięwzięcia. Są jak pająki polujące w komórkowej sieci. Jak w nie wpadamy?

-W zdecydowanej większości usługi tego typu są świadczone przez niezależne podmioty gospodarcze, a operator telekomunikacyjny jest jedynie pośrednikiem dostarczającym treść usługi, trochę podobnie jak poczta dostarcza przesyłki i listy - tłumaczy Arkadiusz Majewski z Działu Komunikacji Korporacyjnej sieci Plus. -Obecnie istnieje bardzo wiele firm prowadzących tego typu działalność, ale co bardzo ważne, sms-y tego typu otrzymują tylko ci klienci, którzy sami wyrazili na to zgodę. Mówiąc w uproszczeniu, mogli to zrobić w dwojaki sposób: albo sami wyrazili zgodę przy podpisywaniu umowy z operatorem, albo udzieli jej kupując w ten sposób na przykład grę na telefon lub dzwonek, albo wysyłając sms w jakimś głosowaniu lub konkursie, często radiowym.

Pytanie, jak pozbyć się natrętnej, esemesowej wróżki. Arkadiusz Majewski wyjaśnia, że klient sieci Plus, który takie sms-y otrzymuje, zawsze może zrezygnować z serwisu bądź usługi, z której nie chce korzystać, dokonując czynności, która jest wskazana w regulaminie konkursu, loterii, subskrypcji itp. Może też zlecić zablokowanie możliwości wysyłania czy otrzymywania wiadomości o podwyższonej opłacie. Blokady dokonuje się za pośrednictwem telefonicznego centrum obsługi, przy pomocy internetowej aplikacji Plus Online, sms-em bądź składa się zlecenie w punkcie obsługi.

Dobrych, praktycznych rad udziela także pani Katarzyna z jednego z sadeckich sklepów sprzedających telefony komórkowe.

-Ludzie wysyłają sms o treści pomagam czy na konkurs, na przykład do radia RMF i ten numer wpada w informacyjną pulę. Przy podpisaniu umowy zezwalamy na weryfikację swoich danych osobowych. Ale jeżeli ktoś wyśle sms do innego, czterocyfrowego numeru, to w ten sposób odblokuje z potem możliwość przychodzenia takich sms-ów. Najlepsza jest Uniwersalna blokad .Można wysłać ze swojej komórki specjalnego sms-a.

Pół biedy, kiedy wróżbici, naciągacze wyciągną z naszego portfela pieniądze. Gorzej, kiedy ulegamy psychomanipulacji. Ci, którzy poskarżyli się naszemu portalowi przyznają, że niby nie wierzą, jak mówią „w te bzdury”, ale bywa, ze czują się nieswojo.

- Kiedy czytam, że ta okropna wirtualna czarownica widzi coś złego, odczuwam niepokój. Pierwsze sms-y sugerowały, że zdradza mnie żona. Pamiętam, że zacząłem się jej bacznie przyglądać. Wiem, że to straszna głupota z mojej strony - mówi pan Jacek.

Sądecki psycholog Bogdan Kajzer wcale nie nazywa tego głupotą, ale podwyższonym poziomem lęku, który występuje u wielu z nas, na czym żerują firmy świadczące „wróżbiarskie usługi”.

-Są osoby neurotyczne , które na różne łagodnie zagrażające nam zjawiska reagują wzmożonym, silnym stresem. Cała ta manipulacja polega na tym, żeby wzbudzić u człowieka stres z nadzieją, że trafi się na neurotyka, który traktuje takie rzeczy jako bardzo prawdopodobne. Ten typ człowieka ma obniżony poziom racjonalnego oceniania zagrażających mu sytuacji. On reaguje podwyższonym niepokojem . Normalnie, człowiek racjonalnie ocenia, co jest możliwe, a co nie. Natomiast typ neurotyczny zatraca zdolność racjonalnej oceny. Górę biorą emocję. A kiedy racjonalna ocena zostaje wyłączona, może to doprowadzić do pewnej obsesji - ostrzega psycholog.

Obsesji, na której można świetnie zarobić. Ezoteryczny biznes wart jest miliardy. Jak podaje "Puls Biznesu", Polacy wydają rocznie 2 mld zł na takie usługi. Część pieniędzy wpada do kieszeni wróżek.

Agnieszka Michalik
Fot.sxc.hu

Skomentuj