Smog pasie się na mrozie na full wypas w Nowym Sączu
Brak wiatru i silny mróz, to idealne warunki dla smogu. Brudny, czarny dym, który wydobywa się z kominów czy rur wydechowych, nie ma jak rozproszyć się w atmosferze. Zalega przy powierzchni ziemi, a potem tafia do naszych płuc.
Czytaj też Walka samorządów ze smogiem to ściema? Program Ochrony Powietrza pod lupą ekologów
Na zegarach pyłomierzy w Nowym Sączu po prostu brakuje skali.
Z samego rana nawet 11 razy przekroczone były normy pyłów PM10 w powietrzu.
Przeczytaj też Czarny dym, bo palę plastikiem? Oj tam, oj tam
Od lat Polska jest w czołówce najbardziej zanieczyszczonych krajów Unii Europejskiej. Dopuszczalne normy pyłu są przekroczone o kilkaset procent w roku. każdego roku z tego powodu umiera przedwcześnie 48 tys. Polaków. Nowy Sącz znalazł się na niechlubnej czarnej liście najbardziej zanieczyszczonych europejskich miast Światowej Organizacji Zdrowia.
Czytaj też Rząd sypnie pieniędzmi ubogim w Nowym Sączu... za karę
Przypomnijmy, że kilka miliardów złotych, tyle za naruszenie unijnego prawa dotyczącego norm jakości powietrza może zapłacić Polska, orzekł unijny Trybunał Sprawiedliwości. Rząd obiecuje walkę ze smogiem i zaczyna od termomodernizacji domów ubogich mieszkańców mniejszych miast. Wśród nich znalazł się Nowy Sącz.
[email protected] fot Jm, UMNS