Śmierć dziecka niczego Romów nie nauczyła? Osada w Maszkowicach ciągle płonie
Na przesłanym przez jednego z mieszkańców Maszkowic zdjęciu, zrobionym we wtorek 14 lutego, widać kłęby unoszącego się na osadą czarnego dymu.
- Palą ogniska z czego popadnie, na przykład plastikami z opon i lodówek, w których są wszystkie pierwiastki chemiczne; to tak zwane zarabianie na życie - pisze nasz czytelnik. - Ludzie w Nowym Sączu, Krakowie nie mają, czym oddychać, a co my mamy powiedzieć? Paleniska te trwają cały czas. Widocznie śmierć małego dziecka niczego Romów nie nauczyła. Musiało dojść do tej tragedii, żeby sprawa znów stała się głośna.
Zobacz też: Tragedia w osadzie romskiej w Maszkowicach. W pożarze zginął 3-letni chłopczyk
Mieszkaniec Maszkowic w swoim liście do redakcji Sądeczanin.info odnosi się do informacji o decyzji powiatowego inspektoratu w Nowym Sączu, który nakazał rozebrać ponad trzydzieści domów, postawionych bez zezwolenia. Jak stwierdza sarkastycznie czytelnik, wyburzenia nie będą konieczne. Dlaczego?
Przeczytaj też Domy Cyganów w Maszkowicach do rozbiórki. Będzie z tego afera?
- Sami się wykończą spalaniem toksycznych odpadów, trując tym innych mieszkańców Maszkowic. Zróbmy z tym porządek, żeby obietnice składane przez władze były realizowane w praktyce, a nie jak do tej pory tylko w teorii. Bez zdecydowanych działań sytuacja się nie zmieni.
Nieformalny wójt romskiej osady Robert Szczerba pytany o kłęby dymu, które we wtorek po siedemnastej miały spowijać Maszkowice twierdzi, że to nieprawda.
- Ktoś specjalnie wysłał do was stare zdjęcie. To wszystko nieprawda. Od czasu tego strasznego pożaru, w którym zginęło dziecko, nikt u nas ognisk nie pali ognisk i nikt nie jeździ za złomem. Nawet nie ma u nas do tego auta. Zresztą teraz u nas wszyscy są zajęci. Chodzimy na staże, na kursy i za złomem nikt nie jeździ.
Dlaczego ktoś chciałby wrobić Romów z Maszkowic w palenie złomu? - pytamy
Ludzie są na nas źli, po tym jak się okazało, że trzeba u nas rozbierać mieszkania i stawiać kontenerowe domki. Szukają problemów i tyle, ucina rozmowę Szczerba.
(ami) [email protected] fot. Czytelnik