Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
01/07/2012 - 09:14

Smakołyki na sądeckim rynku. Czeka bigos, oscypki i podpłomyki

Już po raz ósmy w Nowym Sączu odbywa się półfinał Małopolskiego Festiwalu Smaku. O godzinie 10 swoje stoiska otworzyli wystawcy. Można spróbować prawdziwych rarytasów i przysmaków regionalnych.
 Na stołach królowały nie tylko potrawy i produkty z Sądecczyzny, ale także z okolic Limanowej i Gorlic. Co można spróbować? Między innymi dobrego trunku na frasunek, kurczaka sądeckiego, powidła śliwkowego, bigosu na owocach, szyszek serowych, miodu spadziowego i wielu innych pysznych produktów.
- Wszyscy zastanawiają się, co to jest ta kozina z sosem miętowym. To jest mięso, które marynowałam ponad tydzień. Sos zrobiłam z tego, co się wytopiło z mięsa, oczywiście dodałam zioła, które można znaleźć na łąkach oraz sól i pieprz. Ten specjał podaje w swoim gospodarstwie agroturystycznym na Juraszowej – powiedziała Magdalena Zygmunt, która oferowała również podpłomyki, sodówki oraz smalec.
Stoły wręcz uginały się od pyszności, które kusiły wyglądem, smakiem i zapachem.
- Prezentujemy domowej roboty powidło śliwkowe, które startuje w kategorii „Smakołyk z legendą”. Powidło jest idealne do ciast rogalików i mięs. Powstanie tego produktu wiąże się również z historią Nowego Sącza – opowiadała Agnieszka Chomicz z przedsiębiorstwa Prospona.
Łącznie – 26. wystawców przedstawiło swoje specjały. Wszyscy rywalizują w konkursie „Małopolski Smak”. Wystawcy zgłosili produkty w czterech kategoriach: „Ekologiczne przysmaki”, „Tradycyjne specjały”, „Smakołyki z legendą” oraz „Jak u mamy”. Wszystkie produkty są oceniane przez jury. Także publiczność zgromadzona na kiermaszu półfinałowym w  ramach plebiscytu oddaje głosy na ulubione produkty.
Spora grupa sądeczan próbowała oryginalnych, tradycyjnych potraw i przysmaków.
- Jem właśnie wspaniały oscypek z żurawiną. Oglądamy, smakujemy piękna uroczystość. Taki festiwal jest jak najbardziej potrzebny. Widać, że z roku na rok jest coraz bardziej popularny – stwierdziła Maria Jeżona.
Niektórzy zrobili zapasy na kilka dni, aby móc w domu delektować się regionalnymi specjałami.
- Kupiłem ogórki małosolne, oscypki oraz podpłomyki, które ostatnio jadłem jakieś trzydzieści lat temu – stwierdził Leszek Mąsiewicz.
Małopolski Festiwal Smaku to prawdziwa gratka dla koneserów tradycyjnej kuchni, którzy na rynku gromadzili się już od godz. 10.
Oprócz smakołyków przygotowano także występy artystyczne. Na scenie występują zespół „Sądeczoki”, „ Lachy”, „Piecuchy”, „Tęcza”, „Mała Helenka”, „Sądeczanie”.

WARTO WIEDZIEĆ
Małopolski Festiwal Smaku to największe w Polsce regionalne wydarzenie o charakterze kulinarnym, promujące producentów, potrawy oraz produkty lokalne i tradycyjne. Pierwsza małopolska impreza odbyła się w 2005 r., wtedy - w formie plenerowych kiermaszów.
W największych miastach regionu - Krakowie, Oświęcimiu, Tarnowie, Nowym Sączu, Nowym Targu i Miechowie organizowane są kiermasze półfinałowe, podczas których małopolscy producenci prezentują swoje wyroby. Finał odbędzie się w Krakowie.

(MG)
fot. (MG)






Dziękujemy za przesłanie błędu