Skończyły się w PiS rządy Janczyka. Na kogo teraz stawia Kaczyński?

Informację o tym, że Wiesław Janczyk przestał szefować regionalnym strukturom PiS przekazał na Twitterze Przewodniczący Komitetu Wykonawczego partii Krzysztof Sobolewski. Powód? Koniec  kadencji pełnomocnika. Janczyka zastąpi... marszałek Małopolski Witold Kozłowski.

Czy ta decyzja zaskoczyła lokalnych działaczy Prawa i Sprawiedliwości?  

- O tej politycznej zmianie warty mówiło się od kilku miesięcy. Na giełdzie funkcjonowało nazwisko Kozłowskiego. Wczoraj  Jarosław Kaczyński ogłosił swoją decyzję - mówi jeden z lokalnych działaczy partii. - Prezes uznał, że potrzebna jest zmiana w okresie przedwyborczym – dodaje nasz rozmówca, który woli pozostać anonimowy.

Czy w ocenie lokalnych działaczy Kozłowski, który na co dzień jest pochłonięty funkcją marszałka, będzie w stanie sprawnie zarządzać strukturami partii w trudnym okresie kampanii wyborczej, najpierw do Europarlamentu, a jesienią do Sejmu i Senatu? – pytamy.

- Trudno powiedzieć. To decyzja prezesa. Mamy nadzieję, że będzie korzystna dla wyników wyborów.

Czytaj też Dlaczego z Kozłowskiego zrobili marszałka choć przegrał wybory do sejmiku?

Czy to właśnie przez tę planowaną wcześniej polityczną zmianę warty poseł Wiesław Janczyk nie znalazł się na małopolskiej liście Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Europarlamentu?  O tym, że limanowski parlamentarzysta może stracić w partii stanowisko pełnomocnika szeptało się w politycznych kuluarach od jakiegoś czasu. Pytaliśmy o to Janczyka kilkanaście dni temu.

- Sytuację mamy taką, że to ja od ponad dwóch lat jestem pełnomocnikiem ugrupowania w regionie i tyle. To jest funkcja, która wymaga ogromnego zaangażowania i ogromnej pracy. Odbudowałem terenowe struktury partii na szczeblu gminnym i powiatowym. Ostatnio zdałem z tego raport.

Czytaj też Dlaczego PiS nie wziął pana na listę do Brukseli? Pytamy posła Janczyka

- Sprawnie i z sukcesem zostały przeprowadzone wybory samorządowe, a obecnie podejmiemy działania logistyczne związane z akcją wyborczą do parlamentu europejskiego. Będę pracował tak długo, jak długo będę umocowany w tym charakterze – mówił Janczyk w rozmowie z „Sądeczaninem”. - A jeśli ten charakter mojego umocowania wygaśnie, to będę po prostu parlamentarzystą z okręgu czternastego. To wystarczająco zaszczytna delegacja i funkcja oraz legitymacja do działania dla dobra mieszkańców, naszego regionu i Polski.

[email protected] Fot.Jm