Silny wiatr zostawił pas zniszczeń w gminie Łużna

Sprawdziły się ostrzeżenia synoptyków. Nad naszym regionem mocno powiało. Silny wiatr najbardziej dał się we znaki mieszkańcom powiatu gorlickiego, a szczególnie gminy Łużna. Strażacy mieli pełne ręce roboty.

Prognozy synoptyków sprawdziły się co do joty. Nad naszym regionem wczoraj mocno powiało. Porywy wiatru osiągały prędkość nawet 80 km/h. Wichura najbardziej dała się we znaki mieszkańcom gminy Łużna w powiecie gorlickim. To właśnie tam strażacy najczęściej interweniowali.

Zobacz też Nad Sądecczyzną rozhulał się halny. To dopiero początek pogodowych zawirowań

Wszystko zaczęło się około godziny szesnastej trzydzieści, kiedy to silny wiatr zerwał dach z budynku mieszkalnego w Biesnej.

- Konstrukcja dachu na budynku murowanym została zniszczona na powierzchni około 20 metrów kwadratowych. Zabezpieczyliśmy budynek plandeką – opisują przebieg akcji strażacy z Łużnej.

Niemal w tym samym czasie, wichura uszkodziła dach na budynku mieszkalnym w Szalowej i przewróciła blaszany garaż, tarasując dojazd do domu. Tam również potrzebna była pomoc strażaków.

Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w Męcinie Małej, gdzie wiatr powalił drzewo na drogę powiatową. Na szczęście nikt w tym czasie tamtędy nie przejeżdżał i nikomu nic się nie stało. Na tym jednak nie koniec, strażacy interweniowali także w Łużnej, gdzie wiatr zrywał dachówki z budynku gospodarczego.

- Wczorajsza wichura dała o sobie znać również w Ropie. Wiatr powalił drzewo na jezdnię tuż przed jadącym samochodem. Kierowca nie zdążył wyhamować i najechał na pień – opisują na swojej stronie strażacy z Ropy. Na szczęście kierowcy nic się nie stało, ale jego samochód został uszkodzony.

Spokojniej było na Sądecczyźnie i Limanowszczyźnie. Strażacy jedynie kilka razy usuwali z dróg powalone drzewa. ([email protected] Fot. OSP Łużna, OSP Szalowa)

Skomentuj