Trwa wczytywanie strony. Proszę czekać...
Piątek, 29 marca. Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona
03/02/2021 - 12:40

Seniorzy odchodzili z kwitkiem. Dzisiaj szczepionki dotarły

Szczepionka będzie, albo nie będzie. To wielka loteria czy dostawa dotrze czy nie. Wczoraj w niektórych przychodniach w Nowym Sączu szczepionki nie było. Ma dotrzeć dzisiaj. – Po naszych interwencjach otrzymaliśmy informację, że szczepionkę mamy mieć dzisiaj – mówi Danuta Sułkowska-Kręgielska koordynatorka szczepień w sądeckiej przychodni „Antidotum”.

- Totalny bałagan i chaos – mówi zdenerwowany pan Roman, czytelnik Sądeczanina. – Wczoraj miałem wyznaczoną datę szczepienia przeciw COVID-19 w przychodni na osiedlu Helena. Pojechałem, mając nadzieję, że szczepienie będę miał już za sobą. Tymczasem bardzo grzeczny personel w przychodni przeprosił mnie i powiedział, że nie może wykonać szczepienia, bo nie dotarły szczepionki. Przychodnie są przygotowane do szczepienia, a tu nie ma czym szczepić. Mam nadzieje, że może dzisiaj, jutro szczepionki dotrą i będę mógł być już po szczepieniu.

W takiej sytuacji, jak pan Roman było wczoraj wielu seniorów powyżej 80 r. życia. Starsi mieszkańcy, mający ustalony termin szczepienia, po dotarciu do przychodni musiało z niej odejść z przysłowiowym kwitkiem.

Według planów kolejna dostawa szczepionki przeciw COVID-19 miała dotrzeć do sądeckich przychodni wczoraj. Niektóre przychodnie w Nowym Sączu, w których działają punkty szczepień, w tym dwie duże – NZOZ „Antidotum” i NZOZ „Remedium” szczepionek wczoraj nie dostały. Punkty musiały błyskawicznie przekładać seniorom termin szczepienia.

Co gorsza, do tych punktów nie dotarła wcześniej informacja, że we wtorek szczepionka do tych punktów nie dotrze.

– Nie mieliśmy żadnych informacji na ten temat – mówi Danuta Sułkowska-Kręgielska koordynatorka szczepień w sądeckiej przychodni „Antidotum”. – Sami próbowaliśmy na własną rękę czegokolwiek dowiedzieć się. W przychodni mieliśmy zgłaszających się do szczepienia seniorów. Przepraszaliśmy ich, bo co nam pozostało. Szczepionki nie mieliśmy, ale taka sytuacja wystąpiła nie z naszej winy. My jesteśmy do szczepienia przygotowani. Tylko potrzebna jest do szczepienia szczepionka. We wtorek po godz. 15.20 udało się nam dowiedzieć, że szczepionkę będziemy mieli w środę. Więc zaczęliśmy umawiać ludzi do szczepienia na dwie tury po godz. 12 i po godz. 16.

Jeśli szczepionka dotrze do tej przychodni, to w punkcie szczepień muszą zostać zaszczepieni w pierwszej kolejności pacjenci, którzy wczoraj nie otrzymali pierwszej dawki szczepionki.

- Najgorsze jest to, że starsi schorowani ludzie, niejednokrotnie niepełnosprawni musieli wrócić do domu z niczym. Często towarzyszy takiej osobie opiekun, który musi się zwolnić z pracy, aby przyjechać z seniorem na szczepienie.

Seniorzy, którzy z niektórych sądeckich przychodni odchodzili z kwitkiem pytali, czy przychodnia daje gwarancje, że kolejny wyznaczony termin nie przepadnie.

Czytaj na następnej stronie TUTAJ







Dziękujemy za przesłanie błędu